Reklama
Rozwiń
Reklama

Czy Marek Papszun przyjdzie na ratunek Legii

Legia Warszawa miała już porozumieć się z Markiem Papszunem. Teraz wszystko zależy od właściciela Rakowa Częstochowa Michała Świerczewskiego, który musiałby wyrazić zgodę na odejście trenera.

Publikacja: 21.11.2025 14:43

Marek Papszun

Marek Papszun

Foto: PAP/Waldemar Deska

Legia w tym roku już drugi raz przeżywa sagę z wyborem nowego trenera i trudno tę sytuację nazwać poważną.

Latem trzeba było długo czekać na następcę Goncalo Feio, który dostał propozycję nowej umowy, ale koniec końców nie dogadał się przy Łazienkowskiej. Legia zaczęła szukać za granicą. Długo w mediach pojawiał się Aleksiej Szpilewski, aż w końcu wytypowany został Edward Iordanescu.

Legia znów szuka trenera. Wszystko w rękach właściciela Rakowa

Praca Rumuna zakończyła się klapą i warszawianie znów musieli szukać, a miejsca na pomyłkę już nie mieli. Na końcu długiej listy nazwisk wreszcie pojawił się Marek Papszun. Szkoleniowiec Rakowa podobno ustalił już wszystkie warunki pracy w stolicy, ma skompletowany sztab i nawet miałby poprowadzić Legię już w przyszłym tygodniu w meczu ze Spartą Praga w Lidze Konferencji. Papszun ma przeciwnika rozpracowanego, bo niedawno jako trener Rakowa zremisował w Pradze 0:0.

Czytaj więcej

Katastrofa Legii. Rozstanie z Edwardem Iordanescu

Teraz wszystko w rękach Michała Świerczewskiego. Wprawdzie 51-letni trener ma wpisaną w kontrakcie klauzulę, że w przypadku ciekawej oferty może odejść z Częstochowy, ale prawnicy Rakowa twierdzą, że dotyczy to tylko ofert z reprezentacji Polski lub z zagranicy. Po dymisji Michała Probierza nazwisko Papszuna pojawiało się w kontekście wyboru nowego selekcjonera, jednak ostatecznie PZPN postawił na Jana Urbana.

Reklama
Reklama

Papszun już kiedyś był blisko pracy przy Łazienkowskiej. Po odejściu Czesława Michniewicza i słabych wynikach Marka Gołębiewskiego sezon ratował Aleksandar Vuković, ale to było rozwiązanie tymczasowe.

Jeszcze zanim na pomoc wezwano związanego z Legią Serba, Dariusz Mioduski udzielił klubowej stronie wywiadu, w którym zdradzał, że chciałby zatrudnić u siebie Papszuna. Wyboru dokonywano latem. Na końcowej liście kandydatów zostali: Papszun, Vuković i Kosta Runjaić, i ostatecznie kontrakt podpisał ten trzeci. Teraz Niemiec pracuje we włoskim Udinese, a Legia wróciła do punktu wyjścia.

Czy Marek Papszun ugasi pożar w Legii?

Papszun w pierwszej kolejności musi ugasić pożar i zacząć zdobywać punkty. W tabeli PKO BP Ekstraklasy Legia jest 11. i ma tylko cztery punkty przewagi nad strefą spadkową. Warszawianie odpadli z Pucharu Polski, a w Europie radzą sobie przeciętnie.

Czytaj więcej

Goncalo Feio wraca do Polski. Niespodziewany zwrot akcji

Jeszcze ciekawiej mogą wyglądać jego rządy długofalowo. W Legii spotka byłego dyrektora Akademii Rakowa Marka Śledzia, z którym słabo dogadywał się w Częstochowie. Śledzia Legia też podebrała Rakowowi i negocjowała z nim, kiedy ten miał jeszcze ważny kontrakt w Częstochowie.

Legia w tym roku już drugi raz przeżywa sagę z wyborem nowego trenera i trudno tę sytuację nazwać poważną.

Latem trzeba było długo czekać na następcę Goncalo Feio, który dostał propozycję nowej umowy, ale koniec końców nie dogadał się przy Łazienkowskiej. Legia zaczęła szukać za granicą. Długo w mediach pojawiał się Aleksiej Szpilewski, aż w końcu wytypowany został Edward Iordanescu.

Pozostało jeszcze 85% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Piłka nożna
Polska poznała rywali w barażach o mundial 2026. Możliwy finał z Ukrainą
futsal
Polska pisze historię na mundialu w futsalu kobiet. Pierwszy mecz w piątek
Piłka nożna
Polska w barażach o mundial zagra u siebie z Irlandią lub rywalem z Bałkanów
Piłka nożna
Curaçao zagra na mundialu. Kraj jest mniejszy niż Warszawa
Materiał Promocyjny
Jak budować strategię cyberodporności
Piłka nożna
Jak polscy piłkarze wpadli w pułapkę
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama