FK Sarajewo to chyba najsilniejszy rywal, na jakiego w drugiej rundzie kwalifikacji LM mogła trafić drużyna z Poznania. Udało się wprawdzie uniknąć dalekiej wyprawy na Wschód, nie wpaść na Żalgiris Wilno i Stjarnan (Islandia), które stawały na drodze Lecha do Ligi Europejskiej, ale mistrz Bośni i Hercegowiny nie jest chłopcem do bicia.
Przed rokiem był o krok od awansu do fazy grupowej LE. Pokonał norweski Haugesund (3:2 w dwumeczu) i grecki Atromitos (4:3 po dogrywce), dopiero w ostatniej rundzie uległ wyraźnie Borussii Moenchengladbach (2:3 i 0:7). Od grudnia 2013 roku właścicielem klubu jest Vincent Tan, biznesmen z Malezji, którego pieniądze pozwoliły wprowadzić na jeden sezon (2013/2014) do angielskiej Premiership Cardiff City. FK Sarajewo ma być dla Walijczyków kuźnią talentów.