Los był dla polskich klubów łaskawy przy wyznaczaniu terminarza. Szczególnie dla Lecha, który rozpocznie meczem u siebie z najsłabszym w grupie portugalskim Belenenses. Legia też w pierwszym spotkaniu zagra z teoretycznym outsiderem, ale, po pierwsze, zacznie od wyjazdu, a po drugie, Midtjylland jest wielką zagadką tych rozgrywek.
Właścicielem duńskiego klubu jest Anglik Matthew Benham, który przez lata był analitykiem na służbie bukmacherów, a obecnie prowadzi firmę SmartOdds, która pomaga graczom bukmacherów ograć. Prezesem jest Rasmus Ankersen, autor książki „Kopalnia talentów", w której opisuje, jak wybrał się do sześciu akademii piłkarskich rozsianych po świecie, i stara się odpowiedzieć na pytanie, czym jest talent.
Midtjylland jest klubem prowadzonym w sposób minimalizujący czynnik najbardziej zawodny – ludzki. Rządzą statystyki, liczby, matematyka i komputery, a przede wszystkim Model. Nie wiadomo, czym on do końca jest, ale to właśnie Model pozwala klientom Benhama ogrywać bukmacherów. To dzięki Modelowi Duńczycy wyszukują zawodników, na których nikt inny w Europie nie zwraca uwagi, po czym ich tanio kupują, często nawet zawodnika nie oglądając – wystarcza dogłębna analiza statystyk.