PSG – Real, czyli książęta kontra królowie

Piłkarze z Paryża chcą dziś pokazać, że są już gotowi rywalizować z europejskimi gigantami.

Publikacja: 21.10.2015 07:00

Cristiano Ronaldo i Zlatan Ibrahimović, najlepsi strzelcy w historii Realu i PSG

Cristiano Ronaldo i Zlatan Ibrahimović, najlepsi strzelcy w historii Realu i PSG

Foto: AFP

– Wiemy dokładnie, co musimy zrobić, by pokonać Real – zapowiada Zlatan Ibrahimović, od kilku tygodni najlepszy strzelec w historii PSG (112 bramek). – Nie osiągnąłem jeszcze szczytu formy, ale jestem pewien, że w środę uda nam się zwyciężyć.

Katarscy właściciele PSG na razie mogą tylko pozazdrościć sukcesów Królewskim. Aspirujący do tronu paryżanie od trzech lat bezskutecznie próbują awansować do półfinału Ligi Mistrzów. Dwukrotnie na drodze stawała im Barcelona, raz – Chelsea. – Zrobili duży postęp, są już wystarczająco dobrzy, by walczyć o triumf w LM. To będzie ich rok – przekonuje Carlo Ancelotti, który trenował zarówno PSG, jak i Real.

Zinedine Zidane, legenda Królewskich, twierdzi, że w Paryżu zmierzą się najlepsze obecnie zespoły w Europie. W pierwszych dwóch kolejkach LM nie straciły punktu ani gola. PSG wygrało 2:0 z Malmoe i 3:0 w Doniecku, Real rozbił Szachtar 4:0, a w Szwecji zwyciężył 2:0. Do Francji przyjechał jednak bardzo osłabiony. Kontuzjowani są Gareth Bale, James Rodriguez, Karim Benzema, Pepe i Dani Carvajal.

„Sam przeciw niebezpieczeństwu" – pisze „Marca", umieszczając na okładce zdjęcie Cristiano Ronaldo stojącego twarzą do ofensywnego  kwartetu PSG: Ibrahimovicia, Edinsona Cavaniego, Angela di Marii i Marco Verrattiego. Ten ostatni też ściga się z czasem, podobnie jak David Luiz. Kevina Trappa w bramce gospodarzy zastąpić może Salvatore Sirigu.

Kontuzje nie oszczędzają również Manchesteru City. Sergio Aguero wypadł z gry na miesiąc, w meczu z Sevillą trener Manuel Pellegrini nie będzie mógł skorzystać także z Davida Silvy, Gaela Clichy'ego czy Fabiana Delpha. Ale to wcale nie oznacza, że Grzegorza Krychowiaka i spółkę czeka w środowy wieczór łatwiejsze zadanie, o czym w weekend przekonało się Bournemouth. Lider Premier League wygrał 5:1, choć żadnego z wyżej wymienionych zawodników na boisku nie było.

– Problemy zdrowotne nie mogą być dla nas wymówką – uważa Pellegrini. – Pozycja Sevilli w Hiszpanii (13. miejsce w tabeli – przyp. red.) jest zaskoczeniem, ale przecież nieprzypadkowo dwa razy z rzędu wygrała Ligę Europejską.

DZIŚ GRAJĄ (wszystkie mecze o 20.45)

Grupa A: Malmoe FF – Szachtar Donieck; Paris Saint-Germain – Real Madryt (Canal+).

Grupa B: CSKA Moskwa – Manchester United (Canal+ Sport); Wolfsburg – PSV Eindhoven.

Grupa C: Atletico Madryt – FC Astana; Galatasaray Stambuł – Benfica Lizbona.

Grupa D: Juventus Turyn – Borussia Moenchengladbach (nSport+); Manchester City – Sevilla (Canal+ Sport 2).

Piłka nożna
Jagiellonia Białystok poznała rywala. Legia już go ograła
Piłka nożna
Ranking UEFA. Legia i Jagiellonia nie wygrały, ale Polska wciąż zyskuje
Piłka nożna
Liga Konferencji. Wielkie nerwy Legii i Jagiellonii. Czy spotkają się w 1/8 finału?
Piłka nożna
Liga Konferencji. Legia i Jagiellonia walczą o awans do fazy pucharowej
Piłka nożna
Przybył, zobaczył, zwyciężył. Vinicius Junior z nagrodą FIFA dla Piłkarza Roku
Materiał Promocyjny
Nest Lease wkracza na rynek leasingowy i celuje w TOP10