Aktualizacja: 21.05.2025 07:01 Publikacja: 08.12.2022 03:00
Achraf Hakimi (w środku z nr 2) cieszy się po wykorzystaniu rzutu karnego, który dał Maroku zwycięstwo nad Hiszpanią i awans do ćwierćfinału
Foto: JAVIER SORIANO/AFP
Marokańczycy wcisnęli się z fotelem do stołu piłkarskich arystokratów. Gdyby nie pokonali w rzutach karnych Hiszpanów, zestaw ćwierćfinalistów mielibyśmy tyle szlagierowy, co wręcz sztampowy. Wielkie futbolowe nacje walkę toczą regularnie, intensywność gier na szczycie spotęgowała jeszcze Liga Narodów.Istniało zagrożenie, że wśród ośmiu najlepszych znów znajdą się wyłącznie przedstawiciele dwóch kontynentów.
– Przyjacielu, nie jesteśmy Marokańczykami, ale wspieramy ich tak jak cała Afryka – przekonywali nas przeżywający mecz 1/8 finału jak własny dziennikarze z Kamerunu.
FIFA sprawdza, w jaki sposób szef kuchni celebrytów Salt Bae i kilka innych osób dostało się na murawę stadionu...
Wielki tłum witał piłkarzy Argentyny w alei 9 lipca w Buenos Aires, gdzie wspaniałe budynki przypominają, że 100...
Rozmowa z Hubertem Kostką, złotym medalistą olimpijskim z 1972 roku, wybitnym bramkarzem i trenerem, 11-krotnym...
Szymon Marciniak chciał zostać piłkarzem i pewnie jak każdy chłopak śnił o finale mundialu. Marzenie spełnił jak...
Argentyna i Francja rozegrały jeden z najpiękniejszych finałów. Nie zawsze tak bywało, ale przynajmniej o kilku...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas