Żużel. Pierwsza wygrana Unii Leszno. Liderem PGE Ekstraligi Stal Gorzów

Stal Gorzów wygrała na własnym torze z Motorem Lublin a Unia Leszno pokonała na wyjeździe Włókniarza Częstochowa w niedzielnych meczach 2. kolejki żużlowej PGE Ekstraligi.

Aktualizacja: 11.04.2021 21:29 Publikacja: 11.04.2021 00:01

Żużel. Pierwsza wygrana Unii Leszno. Liderem PGE Ekstraligi Stal Gorzów

Foto: fot. PGE Ekstraliga/ Grzegorz Misiak

W Częstochowie spotkały się drużyny, wskazywane jako faworyci do walki o medale w tym sezonie. Po pierwszej serii biegów wydawało się, że porażka Unii w pierwszej kolejce na własnym torze ze Stalą Gorzów nie była przypadkiem i mistrzowie Polski zaczynają rozgrywki od kryzysu - Włókniarz prowadził 16:8. Jeszcze trzy biegi później wciąż przewaga zdawała się bezpieczna, choć goście odrobili 2 punkty.

Wówczas obraz meczu całkowicie się odmienił. Zawodzący do tej pory leszczynianie nagle odnaleźli właściwe przełożenia i zaczęli wygrywać seryjnie. Dość powiedzieć, że do końca pojedynku już ani razu zawodnik gospodarzy nie wygrał indywidualnie biegu. Honoru miejscowych bronił tylko Leon Madsen, ale i on przywoził do mety tylko „dwójki”. Przegrana 41:49 jest potężnym ciosem dla medalowych ambicji częstochowian. Pewnym pocieszeniem może być dla gospodarzy postawa juniorów, którzy przywieźli łącznie 11 punktów, a Jakub Miśkowiak, choć startował tylko cztery razy, był drugim najlepszym zawodnikiem Włókniarza.

Tylko 9 zł z Płatnościami powtarzalnymi

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
żużel
Bartosz Zmarzlik świętuje zwycięstwem setny występ w Grand Prix. Polak znów liderem
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Żużel
PGE Narodowy nadal bez wygranej Polaka. Zmarzlik stracił prowadzenie
żużel
W sobotę Grand Prix w Warszawie. PGE Narodowy do muzeum?
Żużel
Bartosz Zmarzlik udanie rozpoczyna nowy sezon w Grand Prix. Triumf Polaka w Landshut
Moto
PGE Ekstraliga. Nie wydawać więcej niż się zarabia