Ekstraliga żużla. Bezbłędny Motor, ciężkie kontuzje Pedersena i Pawlickiego

Motor Lublin wygrał ze Spartą Wrocław w siódmej kolejce żużlowej PGE Ekstraligi i umocnił się na prowadzeniu w tabeli. Mimo dość niespodziewanej porażki w Grudziądzu na pozycji wicelidera po pierwszym rundzie utrzymała się Unia Leszno.

Publikacja: 05.06.2022 21:47

Maciej Janowski (kask żółty) i Mikkel Michelsen (kask czerwony) - najlepsi aktorzy niedzielnego wido

Maciej Janowski (kask żółty) i Mikkel Michelsen (kask czerwony) - najlepsi aktorzy niedzielnego widowiska w Lublinie

Foto: PAP/Wojtek Jargiło

Motor jest jedną z czterech drużyn PGE Ekstraligi, które muszą sobie radzić bez wykluczonych Rosjan, i jedyną, której wychodzi to na dobre. Lublinianie w niedzielę po ciężkim meczu pokonali aktualnych mistrzów Polski z Wrocławia. O ile czwórka seniorów Motoru z powodzeniem potrafi zastąpić Grigorija Łagutę, to brak w Sparcie młodszego z Łagutów, Artioma, aktualnego mistrza świata, po raz kolejny okazał się sporą wyrwą. Maciej Janowski wychodził z siebie, odjechał aż siedem biegów, ale nie miał wystarczającego wsparcia w kolegach. Indywidualnie bieg w szeregach gości potrafił wygrać jeszcze tylko Tai Woffinden - i to tylko raz.

W drugim niedzielnym meczu GKM pokonał w Grudziądzu Unię Leszno, dla której była to dopiero druga porażka w tym sezonie. Cieniem na niezłym widowisku położył się wypadek z trzeciego biegu z udziałem Nickiego Pedersena i Piotra Pawlickiego. Duńczyk, który ledwo wrócił po ciężkiej kontuzji odniesionej w lidze duńskiej, doznał złamania miednicy w dwóch miejscach i złamania panewki kości biodrowej. Polak na skutek upadku złamał obie łopatki.

Wyrwy w składzie lepiej uzupełniał GKM, choć to Pedersen wydawał się ważniejszym ogniwem. W poprzedniej kolejce pozbawieni Duńczyka grudziądzanie zebrali w Lublinie zaledwie 25 punktów. W niedzielę zespół Janusza Ślączki wykorzystał jednak słabą dyspozycję Jasona Doyla w szeregach rywali i kiepską jazdę leszczyńskich juniorów.

PGE Ekstraliga
7. kolejka

Moje Bermudy Stal Gorzów - Arged Malesa Ostrów 55:35. Najwięcej punktów: Anders Thomsen 12+2 (w 5 startach), Bartosz Zmarzlik 12 (4), Martin Vaculik 10 (4) - Chris Holder 11 (6).
For Nature Solutions Apator Toruń - zielona-energia.com Włókniarz Częstochowa 48:42. Najwięcej punktów: Robert Lambert 15 (6), Paweł Przedpełski 11+1 (6), Patryk Dudek 11+1 (6) - Leon Madsen 12 (5).
ZOOleszcz GKM Grudziądz - Fogo Unia Leszno 50:40. Najwięcej punktów: Krzysztof Kasprzak 12+2 (6), Przemysław Pawlicki 11+2 (6), Fredrik Jakobsen 10+2 (5), Norbert Krakowiak 10+1 (6) - Janusz Kołodziej 16 (6), Jaimon Lidsey 10 (6).
Motor Lublin - Betard Sparta Wrocław 50:40. Najwięcej punktów: Mikkel Michelsen 18 (6), Jarosław Hampel 10+1 (6), Dominik Kubera 10+1 (6) - Maciej Janowski 17+1 (7).

Dwa piątkowe mecze zakończyły się zwycięstwami gospodarzy. Takie wyniki sprawiły, że po pierwszej rundzie za Motorem i Unią z czterema wygranymi znajduje się Stal Gorzów, a następnie aż cztery drużyny legitymują się identycznym dorobkiem sześciu punktów.

Moto
PGE Ekstraliga. Nie wydawać więcej niż się zarabia
żużel
Koszmarny wypadek Taia Woffindena i pytania o pneumatyczne bandy
Moto
Wielka Wyprawa Maluchów. Zebrali ponad pięć milionów złotych dla dzieci poszkodowanych w wypadkach
Moto
Netflix kontynuuje sportową ofensywę. Formuła 1 na celowniku
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
żużel
Obóz dezintegracyjny żużlowej reprezentacji. Jeden z liderów wyjechał z Malty i został usunięty z kadry