Wicemistrzowie Polski zrewanżowali się za porażkę z zeszłego piątku w Toruniu, kiedy prowadzili już dziesięcioma punktami, by ostatecznie przegrać 40:49.
Gospodarze rozpoczęli mecz rewelacyjnie, bo w pierwszych sześciu biegach aż trzy razy wygrywali podwójnie. Ale passa ta szybko się skończyła. Rekordowe 14-punktowe prowadzenie stopniowo malało, aż do 13. biegu, kiedy było już tylko 43:35, co oznaczało, że bliżej punktu bonusowego za lepszy bilans w dwumeczu są goście. 14. bieg nic nie zmienił, bo Krzysztof Kasprzak stracił trzecią pozycję, za to na ostatnim okrążeniu na prowadzenie wyszedł Anders Thomsen. Przed ostatnią odsłoną wszystko było jasne - jakakolwiek wygrana dawała bonus Stali, remis lub korzystniejszy wynik - torunianom. 15. wyścig wygrał Bartosz Zmarzlik, ale na ostatniej pozycji dojechał Szymon Woźniak, bonus dość niespodziewanie pojechał więc do Torunia.