Unia była absolutnym faworytem spotkania z Stalą. Gorzowianie mieli bowiem na koncie cztery porażki z rzędu, w tym trzy wyjazdowe z zespołami z dolnej połowy tabeli i jedną przegraną na własnym torze ze Spartą. Dodatkowo w Lesznie jeździli bez kontuzjowanego Słowaka Martina Vaculika. Bardzo dobrze zastąpił go jednak „awaryjny" Szwed Linus Sundstroem.
Trener Stanisław Chomski w ostatnich meczach mógł bez wahania liczyć tylko na Bartosza Zmarzlika. Pozostali zawodnicy jeździli w kratkę, tymczasem w Lesznie każdy z seniorów przywiózł co najmniej jedno biegowe zwycięstwo. Niespodziewanie także juniorzy nie odstawali od tych z Unii.