Termin na opłacenie długu – 5 mln dol. kary i 1,31 mln dol. kosztów procesowych – upłynął 1 lipca. Rosjanie już wcześniej wnioskowali do lekkoatletycznej federacji World Athletics o wydłużenie terminu, wyjaśniając, że na opłacenie grzywny ich nie stać, ale nie doczekali się łaski. Konsekwencje poniosą zawodnicy, którzy nie mogą startować poza krajem.
World Athletics wypchnęła Rosjan na obrzeża królowej sportu pięć lat temu, kiedy Światowa Agencja Antydopingowa (WADA) w 325-stronicowym raporcie opisała system dopingu stosowany przez tamtejszych sportowców. Na igrzyskach w Rio Rosjan zabrakło, a podczas kolejnych dużych imprez najlepsi mogli startować jako ANA – atleci neutralni, bez flagi i hymnu.