Dwa rekordy świata na płotkach. Wielki Grant Holloway

Podczas halowych mistrzostw USA w Albuquerque Holloway poprawił własny rekord świata w biegu na 60 m przez płotki. Osiągając wynik 7,27, przedłużył trwającą już dziesięć lat passę zwycięstw w tej konkurencji.

Publikacja: 18.02.2024 12:09

Grant Holloway

Grant Holloway

Foto: AFP

Grant Holloway rekord świata ustanowił w lutym 2021 roku na mityngu w Madrycie, rok później w trakcie mistrzostw świata w Belgradzie go wyrównał, a teraz w eliminacjach mistrzostw Stanów Zjednoczonych jeszcze go wyśrubował - o 0,02 s.

W finale już nie wystartował, postanowił oszczędzać siły na halowe mistrzostwa świata w Glasgow (1-3 marca). O przepustkę na zawody walczyć nie musiał, będzie tam bronił tytułu i - jak sam przekonuje - to jego główny cel na halowy sezon.

Jakie rekordy pobił już Grant Holloway

26-letni Holloway jest trzykrotnym mistrzem świata na stadionie i wicemistrzem olimpijskim z Tokio. Na 110 m przez płotki może się pochwalić drugim czasem w historii - 12,81. Na 60 m ppł osiągnął już w swej karierze 23 wyniki poniżej 7,40 - pięć z nich tylko w tym roku. Nie dokonał tego żaden inny człowiek. Dość powiedzieć, że nikt nie zdołał osiągnąć nawet dziesięciu takich rezultatów.

Czytaj więcej

Grant Holloway pobił rekord świata

W rywalizacji kobiet rekord świata, także w eliminacjach 60 m ppł, wyrównała Tia Jones. Uzyskała 7,67, czyli dokładnie taki sam wynik jak kilka dni wcześniej w Nowym Jorku Devynne Charlton z Bahamów.

Tak świetne rezultaty w mistrzostwach USA zwiastują duże emocje podczas zbliżających się halowych mistrzostw świata w Glasgow. Ta impreza już za niecałe dwa tygodnie.

Polacy z poprzednich zawodów w Belgradzie wrócili z dwoma medalami. Srebro w pięcioboju zdobyła wtedy Adrianna Sułek, a brąz wywalczyła sztafeta kobiet 4×400 metrów w składzie Natalia Kaczmarek, Iga Baumgart-Witan, Kinga Gacka, Justyna Święty-Ersetic, Aleksandra Gaworska.

Grant Holloway rekord świata ustanowił w lutym 2021 roku na mityngu w Madrycie, rok później w trakcie mistrzostw świata w Belgradzie go wyrównał, a teraz w eliminacjach mistrzostw Stanów Zjednoczonych jeszcze go wyśrubował - o 0,02 s.

W finale już nie wystartował, postanowił oszczędzać siły na halowe mistrzostwa świata w Glasgow (1-3 marca). O przepustkę na zawody walczyć nie musiał, będzie tam bronił tytułu i - jak sam przekonuje - to jego główny cel na halowy sezon.

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl

Zyskaj dostęp do ekskluzywnych treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Lekkoatletyka
Orlen Cup 2024. Świetne wyniki w Łodzi, Ewa Swoboda liderką światowych tabel
Sport
Wojciech Nowicki: Siódme miejsce sztafety to sukces, a czwarte Pawła Fajdka to klęska?
Lekkoatletyka
Kryscina Cimanouska. Sprintem do wolności
Lekkoatletyka
Gianmarco Tamberi: Czuję dobre wibracje
Lekkoatletyka
Rebecca Cheptegei nie żyje. Olimpijka została podpalona żywcem