Ten serial trwa i będzie miał tyle odcinków, ile będzie powtórnych badań próbek pobranych przed laty na wielkich imprezach. Scenariusz się powtarza: nowe badanie, nowe wpadki, po których działacze olimpijscy i władze Międzynarodowej Federacji Lekkoatletycznej (IAAF) mają znów ból głowy z zabieraniem medali i wizerunkiem dyscypliny.
Przypadek Nesty Cartera jest typowy: w lecie ubiegłego roku podczas powtórnego badania próbek z igrzysk w Pekinie (2008) wykazano, że sprinter z Jamajki, ten, który otwierał zwycięską sztafetę, brał metyloheksaminę, środek psychoaktywny, stymulant dość dobrze znany w sportach siłowych, choć nie tylko. Zabroniony od 2004 roku.