Tylko 9 zł z Płatnościami powtarzalnymi
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 07.06.2025 19:38 Publikacja: 05.10.2021 21:00
Foto: Fotorzepa/ Radek Pasterski
Był taki czas w polskim sporcie, gdy pięcioboiści byli gwiazdami mediów, ich twarze i nazwiska znali wszyscy kibice. Zaczęło się od złotego medalisty igrzysk w Montrealu (1976) Janusza Peciaka, a potem tych gwiazd przybywało. Jedną z nich był Zbigniew Pacelt, który miał już za sobą olimpijską karierę w pływaniu (udział w igrzyskach w Meksyku – 1968, i Monachium – 1972), ale najlepsze było dopiero przed nim. Jako pięcioboista wystartował w Montrealu, jednak przede wszystkim został dwukrotnym mistrzem świata w drużynie. Potem, już jako trener, wraz ze współpracownikami sprawił, że przez lata pięciobój nowoczesny można było śmiało nazywać pięciobojem polskim. Podczas mistrzostw świata w Budapeszcie, gdy zażartowałem tak przy węgierskim dziennikarzu, on powiedział, że to prawda, i o tym napisał, a Węgrzy uważali się zawsze za strażników świętych ksiąg tego sportu.
W niedzielę kończącą długi majowy weekend na mityngu Korzeniowski Warsaw Race Walking Cup startowały nie tylko g...
Browary Warszawskie i wrocławska Kępa Mieszczańska to propozycja Echo Group dla inwestorów zainteresowanych wykończonymi mieszkaniami w prestiżowych lokalizacjach, gotowymi do zarabiania od zaraz.
Wydarzenie, które od 14 lat wspiera i promuje transplantologię, odbędzie się 10 maja w Wiśle. W przededniu wydar...
Przed nami 14. edycja Poland Business Run, czyli największej charytatywnej sztafety biznesowej w Polsce. W zeszł...
Święto chodu sportowego w ścisłym centrum Warszawy.
W niedzielę kończącą długi weekend – 4 maja 2025 r. – największe gwiazdy światowego chodu sportowego wystartują...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas