Reklama

Adam Kszczot o treningu, rywalach i synu

Adam Kszczot, wicemistrz świata w biegu na 800 metrów, opowiada o treningu aż do bólu, rywalach z Afryki i synu, który może być nawet czarną owcą i grać w piłkę.

Aktualizacja: 09.08.2017 21:16 Publikacja: 09.08.2017 19:54

Adam Kszczot: – Biegacze z Afryki boją się mnie, bo jestem nieobliczalny

Adam Kszczot: – Biegacze z Afryki boją się mnie, bo jestem nieobliczalny

Foto: AFP

Rzeczpospolita: Uśmiech nie schodzi panu z twarzy. To z powodu spełnienia oczekiwań?

Adam Kszczot: To są dla mnie przełomowe mistrzostwa. Dzięki wsparciu Jana Blecharza, żony i innych osób zupełnie inaczej podszedłem do tego startu. I miałem pierwsze takie spokojne mistrzostwa. Nie myślałem o oczekiwaniach, podszedłem do sprawy odmiennie. Mówiłem sobie: jestem przygotowany, mogę walczyć o wszystko, po tym, co zrobiłem podczas tysięcy treningów. Dlaczego mam z góry się poddawać, bać się biegaczy z Afryki. Najtrudniej przecież walczy się ze sobą.

Pozostało jeszcze 91% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Lekkoatletyka
Rekord w finale 400 m, Natalia Bukowiecka blisko medalu
Lekkoatletyka
Lekkoatletyczne mistrzostwa świata w Tokio. Być może nie doczekamy się medalu
Lekkoatletyka
Lekkoatletyczne mistrzostwa świata. Włodarczyk bez medalu, sukces Skrzyszowskiej, rekord Duplantisa
Patronat Rzeczpospolitej
Running Europe Tour: Biegnij Warszawo otwiera nowy projekt biegowy w Europie
Lekkoatletyka
Poland Business Run – 3000 uczestników pobiegło w Warszawie
Reklama
Reklama