Reklama

Trzymał już stery samolotu

Dawid Kubacki i jego skok z 27. miejsca po złoto to jedno z najbardziej niesamowitych zdarzeń w historii polskiego sportu. To z punktu widzenia kibiców, natomiast dla samego bohatera to nagroda za cierpliwość i pracę.

Aktualizacja: 03.03.2019 19:05 Publikacja: 03.03.2019 19:01

Trzymał już stery samolotu

Foto: AFP

Dawid Kubacki, rocznik 1990, jeszcze nieżonaty, ale mocno zajęty, mieszkaniec Szaflar, modelarz i szybownik, zwykle bardzo spokojny człowiek, który jednak wie, jak można polatać w obłokach, nie tylko na nartach.

W kadrze skoczków jest od dawna, ale dopiero niedawno wyskoczył nad poziomy. Jest idealnym przykładem tych, których w sporcie określa się jako późno rozkwitające talenty. Trenerów miał od młodości kilku, prawie każdego jakoś po swojemu umie docenić, ale dopiero austriacki fachowiec Stefan Horngacher dostrzegł w Kubackim kandydata na mistrza. Nie tylko dostrzegł, ale i szybko wydobył to, co najlepsze.

Pozostało jeszcze 91% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Inne sporty
Ciężar życia i okruchy szczęścia. Recenzja biografii Agaty Wróbel
Inne sporty
Polski zespół pojedzie w Rajdzie Dakar Classic legendarną ciężarówką
Inne sporty
Sebastian Kawa znów triumfuje. Został mistrzem Europy
Inne sporty
Dwa medale Mateusza Maliny na igrzyskach w Chinach
Inne sporty
Szermierka i Rosja. Niebezpieczne związki
Reklama
Reklama