Monika Hojnisz-Staręga: Czeka nas zwariowany czas

Polska biatlonistka Monika Hojnisz-Staręga opowiada o pracy z trzykrotnym mistrzem olimpijskim Michaelem Greisem, pomocy psychologa i budowaniu pozycji w światowej czołówce.

Publikacja: 04.12.2020 08:40

Monika Hojnisz-Staręga: Czeka nas zwariowany czas

Foto: Fotorzepa, Piotr Nowak

Kamil Kołsut: Jakim trenerem jest Michael Greis?

Monika Hojnisz-Staręga: Ma doświadczenie oraz wyczucie. Kiedy coś tłumaczymy, wie o co chodzi. Widać, że był kiedyś znakomitym zawodnikiem. Umie wczuć się w naszą sytuację, bo wszystko przetestował na sobie. Jako trener mocno koncentruje się na strzelaniu. Zwraca uwagę na detale, o których wcześniej nie miałyśmy pojęcia. Mnie samej wydawało się, że bardzo dużo wiem o strzelaniu, a teraz widzę, jak dużo pracy wciąż przede mną. Dla Greisa istotna jest też technika biegowa. Zdarzają się treningi, kiedy nie odstępuje nas na krok: pokazuje, wyjaśnia, koryguje. Czasem sam też biega.

Pozostało jeszcze 88% artykułu

Tylko 9 zł z Płatnościami powtarzalnymi

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Inne sporty
Ruszyła Suzuki Marine Academy 2025. Przygotuj się na sezon na wodzie!
Inne sporty
Jan-Krzysztof Duda dla „Rzeczpospolitej”: Nie boimy się sztucznej inteligencji
Inne sporty
Rusza walka o mistrzostwo świata na żużlu. Warszawa poddaje się ostatnia
szachy
Weselin Topałow, były mistrz świata w szachach, dla „Rzeczpospolitej”: Dobrze jest łączyć show i wygrywanie
Inne sporty
Puchar Świata. Najlepsi na świecie wystąpią w Beskidach