Paryż 2024. Daria Pikulik wicemistrzynią olimpijską! Pojechała, jakby jutra miało nie być

Daria Pikulik została wicemistrzynią olimpijską w kolarskim omnium. 27-latka zdobyła dla Polski dziesiąty medal igrzysk w Paryżu, choć błąd sędziów mógł jej zabrać szanse na srebro.

Publikacja: 11.08.2024 14:50

Paryż 2024. Daria Pikulik wicemistrzynią olimpijską! Pojechała, jakby jutra miało nie być

Foto: AFP

Korespondencja z Paryża
Sukces Pikulik to może największa polska sensacja igrzysk, bo mowa o przedstawicielce dyscypliny z problemami, której reprezentanci wciąż płacą rachunek za długi sprzed lat spowodowane inwestycją w pruszkowski welodrom oraz za późniejszą nieudolność działaczy, którzy wciąż nie umieją sytuacji finansowej Polskiego Związku Kolarskiego (PZKol) uporządkować.

Doszło nawet do tego, że na ostatnie zawody kwalifikacyjne do igrzysk nasi zawodnicy musieli jechać za pieniądze swoje, klubów oraz darczyńców. Zbierali faktury z nadzieją, ale bez pewności, że ktokolwiek im wydatki zwróci. Ostatecznie wysłaliśmy na igrzyska siedmioro reprezentantów w kolarstwie torowym i niewielu liczyło, że ta wyprawa zakończy się medalem.

Czytaj więcej

Kamil Kołsut: Julia Szeremeta zjednoczyła Polaków, a teraz Polskę dzieli

Paryż 2024. Daria Pikulik wicemistrzynią olimpijską. „Pojechałam, jakby jutra miało nie być”

Omnium, czyli rywalizację złożoną z czterech konkurencji, Pikulik zaczęła od 14. pozycji w scratchu. Potem była trzecia w wyścigu tempowym i dziesiąta w „eliminatorze”, gdzie co dwa okrążenia ostatnia odpada. Jej wysiłek w tej konkurencji mogli zmarnować sędziowie, którzy próbowali zdjąć Polkę z trasy już wcześniej, choć – gdy następowała eliminacja – jechała w środku stawki.

– To był ze strony arbitrów bezpardonowy faul. Krzyknąłem tylko: „Jedź dalej”. Dogoniła więc sprintem grupę, ale to ją rozbiło. Musiała się znów przedzierać, taka walka jest zupełnie inna. Dopiero teraz mogę powiedzieć, że może ta sytuacja wzmocniła jej determinację – wyjaśnia trener konkurencji średniodystansowych w kadrze kobiet Grzegorz Ratajczyk.

Sama Pikulik mówi jedynie, że ta sytuacja „trochę ją wybiła”. Ostatnia część zawodów, czyli wyścig punktowy, była heroicznym pościgiem na wagę olimpijskiego srebra. Polka atakowała, punktowała na lotnych finiszach i dwukrotnie zdublowała główną grupę. – To był mój najpiękniejszy wyścig. Jeszcze nie dowierzam temu, co miałam w nogach. Pojechałam, jakby jutra miało nie być – mówi.

– Wierzyłam, że się uda, a kiedy zobaczyłam ją na pierwszym finiszu, pomyślałam tylko: „wow!”.  Skakałam, darłam się, a ona pojechała po medal – mówi siostra Wiktoria, też kolarka i olimpijka, która wcześniej zajęła podczas tych igrzysk z Darią siódme miejsce w madisonie. – Ten medal dzielę na pół – zapewnia wicemistrzyni olimpijska, którą z trybun welodromu dopingowali także rodzice.

Czytaj więcej

Paryż 2024. Flauta na Stade de France. Polscy lekkoatleci spadli z wysokiego konia

Paryż 2024. Kim jest wicemistrzyni olimpijska Daria Pikulik

Wiktoria mówi, że są przypadkiem niezwykłym, bo wcześniej w rodzinie sportowców nie było. Rodzice wychowali je jednak na waleczne dziewczyny – to słowa Darii. Może także dlatego na igrzyska zdążyła. Wystąpiła w Paryżu, choć kilka tygodni wcześniej zerwała więzadło barkowo-obojczykowe. – Ból był duży i musiałam na tydzień spuścić z tonu, żeby szybciej się zagoiło – opowiada.

Pikulik karierę na torze, gdzie ostatnio było w Polsce trudno o jakiekolwiek środki na treningi i starty, łączy ze znacznie bardziej intratną – przede wszystkim wśród mężczyzn, choć także jeżdżące w World Tourze kobiety mogą liczyć na wynoszącą 32 tys. euro rocznie pensję minimalną – karierą szosową. – Dzięki temu miałam już chociażby pieniądze na przygotowania do igrzysk w Tokio – mówi.

Polka prosto z toru wraca na szosę, bo dzień po igrzyskach zaczyna się kobiecy Tour de France (wystartują w nim także inne polskie olimpijki Katarzyna Niewiadoma i Agnieszka Skalniak-Sójka), a ona ma dwuletni kontrakt z grupą Human Powered Health. Tam także radzi sobie nieźle, skoro niedawno była trzecia w prestiżowym klasyku Brugge-De Panne.

Czytaj więcej

Paryż 2024. Tomasz Kryk: Nie jestem wypalony, ale może wziąłem na siebie za dużo

Zdobyła srebro igrzysk, choć w lutym sama musiała opłacić sobie zgrupowania, w kwietniu nie miała jeszcze roweru startowego, a strój dostała dzień przed pierwszym występem w Paryżu. – Mamy naprawdę utalentowanych zawodników, tylko co można zrobić samemu, bez wsparcia? To podcina skrzydła. Na samym starcie czujesz się gorszy – mówiła na antenie TVP Sport.

Paryż 2024. Ile medali zdobyła reprezentacja Polski na igrzyskach w Paryżu

Srebro Pikulik to dziesiąty i ostatni medal Polaków w Paryżu. Złoto zdobyła tylko Aleksandra Mirosław (wspinaczka sportowa), srebro – pięściarka Julia Szeremeta, reprezentacja siatkarzy oraz Klaudia Zwolińska (kajakarstwo slalomowe), a brąz – drużyna szpadzistek, wioślarska czwórka podwójna, Iga Świątek, Aleksandra Kałucka (wspinaczka sportowa) i Natalia Kaczmarek (bieg na 400 metrów).

Korespondencja z Paryża
Sukces Pikulik to może największa polska sensacja igrzysk, bo mowa o przedstawicielce dyscypliny z problemami, której reprezentanci wciąż płacą rachunek za długi sprzed lat spowodowane inwestycją w pruszkowski welodrom oraz za późniejszą nieudolność działaczy, którzy wciąż nie umieją sytuacji finansowej Polskiego Związku Kolarskiego (PZKol) uporządkować.

Doszło nawet do tego, że na ostatnie zawody kwalifikacyjne do igrzysk nasi zawodnicy musieli jechać za pieniądze swoje, klubów oraz darczyńców. Zbierali faktury z nadzieją, ale bez pewności, że ktokolwiek im wydatki zwróci. Ostatecznie wysłaliśmy na igrzyska siedmioro reprezentantów w kolarstwie torowym i niewielu liczyło, że ta wyprawa zakończy się medalem.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
kajakarstwo
Klaudia Zwolińska gwiazdą polskiego slalomu. Kolejny cel jest jasny: Los Angeles
Inne sporty
Ethan Katzberg dla "Rz": Mam jakieś 15 lat, żeby zniszczyć wasze imperium
Inne sporty
Trzy medale Polaków na mistrzostwach świata. Udany koniec sezonu kajakarzy
Inne sporty
Wielki sukces Polki. Alina Kaszlińska wygrała szachowe Grand Prix
kajakarstwo
Startują mistrzostwa świata w kajakarstwie. Polacy czekają na medale
Materiał Promocyjny
Citi Handlowy kontynuuje świetną ofertę dla tych, którzy preferują oszczędzanie na wysoki procent.