Dawid Tomala: Wolałem zejść niż przegrać!

Gdyby uprawiał skok w dal bądź wzwyż, można by napisać, że „wyskoczył jak królik z kapelusza”. Gdyby specjalizował się w biegach, mógłby zostać „biegłym w sprawianiu sensacji”. A on tylko chodzi, więc dla opisu tego, czego dokonał w Tokio, zostaje całkiem banalny zwrot: „wyszedł z cienia”.

Aktualizacja: 09.01.2022 15:29 Publikacja: 09.01.2022 15:20

Powyższa zabawa językowa nie jest wcale przypadkowa; on sam też lubi się bawić słowami. Ot, choćby nazwa fundacji, którą „odpala” właśnie dziś: „ToMali zwycięzcy”. Fundacja ma wspomagać dzieciaki, a pierwsze pieniądze na tę działalność pochodzić mają z licytacji złotego medalu igrzysk w Tokio. Jego złotego medalu, który sam sobie „wychodził”.

Mistrz, któremu zabrano „pięćdziesiątkę”
Pozostało 95% artykułu

BLACK WEEKS -75%

Czytaj dalej RP.PL. Nie przegap oferty roku!
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
KAJAKARSTWO
Marta Walczykiewicz nie kończy kariery, ale chce także rządzić
Inne sporty
Otylia Jędrzejczak ponownie prezesem Polskiego Związku Pływackiego
SPORT I POLITYKA
Aliszer Usmanow chce odzyskać władzę. Oligarcha Putina wraca do gry
kajakarstwo
92 medale i koniec. Rewolucja w reprezentacji Polski, odchodzi dwóch trenerów
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
kolarstwo
Marek Leśniewski, nowy prezes PZKol: Jestem zaprawiony w boju