100 lat temu, we Lwowie, powstał Polski Związek Szermierczy, a od największego triumfu, jakim było zdobycie przez Witolda Woydę dwóch złotych medali podczas igrzysk w Monachium minęło pół wieku. Nieżyjący już znakomity polski florecista wywalczył je w turniejach indywidualnym i drużynowym, wraz z Lechem Koziejowskim, Markiem Dąbrowskim, Jerzym Kaczmarkiem i Arkadiuszem Godelem. Do tych historycznych sukcesów poprowadził ich wtedy, 88-letni dziś trener Zbigniew Skrudlik, sam medalista olimpijski z Tokio 1964 (srebro w turnieju drużynowym) i Meksyku 1968 (brąz, również w rywalizacji drużynowej)