71-latek stał na czele organizacji od 2008 do 2022 roku. Wybory na prezesa wygrywał czterokrotnie, nigdy nie miał silnej opozycji. Trudno się dziwić, skoro Usmanow w ciągu kilkunastu lat za pośrednictwem Fundacji Charytatywnej dla Przyszłości Szermierki oraz własnych firm miał zainwestować w rozwój dyscypliny – a więc także poparcie delegatów – nawet 80 mln dolarów.
Zrezygnował, kiedy Unia Europejska nałożyła na niego sankcje po napaści Rosji na Ukrainę. Świat żył wówczas zarówno losami Usmanowa, jak i należącego do jego siostry Dilbara, czyli wartego 600 mln dolarów jachtu, który został zatrzymany w Hamburgu.