Reklama
Rozwiń

Chronometrażysta na sto lat

Technologię mierzenia, zapisywania i pokazywania każdej sekundy akcji podczas letnich igrzysk zapewniła po raz 29 firma OMEGA. Nowości w Tokio znów było wiele, można napisać, że zaczęła się era pomiarów danych w czasie rzeczywistym.

Aktualizacja: 07.08.2021 18:57 Publikacja: 07.08.2021 18:15

Chronometrażysta na sto lat

Foto: Omega

Początek tej historii dała w lipcu 1932 roku transatlatycka podróż z Bienne do Los Angeles przedstawiciela firmy wiozącego 30 ręcznych chronografów mierzących czas z dokładnością do 1/10 sekundy. Można śmiało przewidywać, że związek OMEGI z Międzynarodowym Komitetem Olimpijskim, trwający już 89 lat, będzie obchodził co najmniej stulecie, gdyż obecna umowa sięga 2032 roku.

Przez te minione lata szwajcarski chronometrażysta zgodnie z rozwojem technologii i zmianami samych igrzysk wprowadził mnóstwo innowacji i sposobów śledzenia wyników sportowców, uzupełnionych o nowoczesne metody ich zapisu i prezentacji. Kto uważnie oglądał igrzyska zapewne dostrzegł wiele z nich – pistolety startowe, fotokomórki na mecie, małe i wielkie tablice świetlne, nawet ręcznie wykuwane złociste dzwony do ogłaszania ostatniego okrążenia.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Inne sporty
Ruszyła Suzuki Marine Academy 2025. Przygotuj się na sezon na wodzie!
Inne sporty
Jan-Krzysztof Duda dla „Rzeczpospolitej”: Nie boimy się sztucznej inteligencji
Inne sporty
Rusza walka o mistrzostwo świata na żużlu. Warszawa poddaje się ostatnia
szachy
Weselin Topałow, były mistrz świata w szachach, dla „Rzeczpospolitej”: Dobrze jest łączyć show i wygrywanie
Inne sporty
Puchar Świata. Najlepsi na świecie wystąpią w Beskidach