Kornelii Marek jako pierwszej uczestniczce tegorocznych igrzysk zarzucono stosowanie niedozwolonych środków. Test przeprowadzono po biegu sztafetowym 4x5 km, w którym Polki zajęły 6. miejsce. O pozytywnym wyniku badania próbki A poinformował MKOl. Chodzi o pewną odmianę erytropoetyny (EPO). 24-letnia Marek, która w trakcie igrzysk zajęła także 11. miejsce w biegu na 30 km i 9. w sprincie drużynowym, poprosiła o zbadanie próbki B. Dojdzie do niego 12 marca w olimpijskim laboratorium antydopingowym w Richmond.

Trener kadry Wiesław Cempa jest zaskoczony wynikami badań i domaga się, by sprawa została jak najszybciej wyjaśniona. „Jeśli próbka B potwierdzi przypuszczenia, to winny musi zostać znaleziony” – mówi. Tymczasem zawodniczka została wycofana z zawodów Pucharu Świata i wraca do kraju.

[ramka][b]Justyna przed szansą[/b]

Dziś w biegu stylem klasycznym ulicami Drammen Justyna Kowalczyk może sięgnąć po brakujące do kompletu zwycięstwo w klasyfikacji sprinterek Pucharu Świata.TVP 1 – 15.45, Eurosport – 16.30[/ramka]