Aktualizacja: 30.01.2017 06:08 Publikacja: 29.01.2017 18:32
Foto: AFP
Według danych z maja 2016 roku w Polsce są 224 osoby uprawnione do uczestnictwa w zawodach skoków narciarskich i kombinacji norweskiej. Uprawnionych – czyli posiadających licencję Polskiego Związku Narciarskiego (PZN). To około 0,0006 procent społeczeństwa. Zawodnicy zrzeszeni są w 17 klubach, mamy w Polsce sześć skoczni narciarskich (dwie duże, cztery normalne). Powiedzieć o skokach, że są sportem niszowym, to nie powiedzieć nic.
A jednocześnie zawody w Zakopanem oglądało na żywo 90 tys. widzów. Oficjalnie sprzedano komplet biletów – 55 tys. – ale wokół skoczni gromadziły się tłumy bez wejściówek. Trybuny wypełnione były do ostatniego miejsca także tydzień wcześniej w Wiśle. Ostatni konkurs Turnieju Czterech Skoczni, podczas którego Kamil Stoch zapewnił sobie zwycięstwo, oglądało w telewizji 7,9 mln Polaków. To wynik porównywalny z najważniejszymi meczami Polaków w piłkę nożną. Ponad 8 mln telewidzów obejrzało walkę o półfinał Euro 2016 między drużyną Adama Nawałki a Portugalią. Skoki są w Polsce prawdziwym fenomenem. Sport, którego nie uprawia nikt (bo nie może), oglądają tłumy.
Otylia Jędrzejczak została wybrana na stanowisko prezesa Polskiego Związku Pływackiego. Mistrzyni olimpijska z Aten w tajnym głosowaniu pokonała Pawła Słomińskiego.
Jeden z najbogatszych Rosjan chce znów ustawiać pionki na planszy mimo trwającej wojny w Ukrainie
Tomasz Kryk i Marek Ploch nie będą dłużej trenerami kajakarskiej reprezentacji Polski. Ten pierwszy pracował z kadrą przez piętnaście lat. Jego grupa zdobyła w tym czasie 92 medale.
Wygrałem jednym głosem, ale po kolarsku powiem, że czy wygrywa się o błysk szprychy, czy po ucieczce z przewagą minuty, to jest zawsze wygrana - mówi „Rzeczpospolitej” Marek Leśniewski, medalista olimpijski, nowy prezes Polskiego Związku Kolarskiego
Europejczycy są coraz bardziej przekonani, że mogą wpłynąć na ochronę klimatu poprzez zmianę codziennych nawyków
Chaos w Polskim Związku Kolarskim (PZKol) trwa. Nowym prezesem został Marek Leśniewski, ale jego wybór kwestionuje Rafał Makowski.
Imane Khelif, algierska złota medalistka olimpijska w boksie, której występ na igrzyskach w Paryżu wzbudził tyle kontrowersji, stała się obiektem zainteresowania kreatorów mody.
Stanisław Pozdniakow zrezygnował z funkcji szefa Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego, co może oznaczać, że tamtejszy sport szuka drogi powrotu do łask
Myślę, że Sławomir Nitras wielu porwał pasją, a przynajmniej przekonał do swoich idei. Jesteśmy bogatym krajem i stać nas na igrzyska, wcale nie kosztem przeciętnego Polaka.
Projekt organizacji imprezy to centralny punkt planu rozwoju polskiego sportu, którzy przygotowuje minister Sławomir Nitras
Już opadł kurz po tegorocznej paraolimpiadzie w Paryżu, buchalterzy posegregowali medale według kolorów, obliczyli, jaki statystycznie nakład finansowy przypada na jeden medal, osłabło też zainteresowanie sekundami w wyścigach i centymetrami w rzutach. Można więc zachować się „niesportowo” i zadać pytanie: od jak dawna osoby niepełnosprawne traktowane są po ludzku?
Do dyskusji o wynikach polskich olimpijczyków w Paryżu całkiem sporo może wnieść ekonomia – uważają badacze z Uniwersytetu Jagiellońskiego.
12–15 tys. zł za mkw. mają kosztować mieszkania na osiedlu, w które czas i pieniądze zainwestował Robert Lewandowski. Niewykluczone, że osiądą tam polskie bohaterki igrzysk w Paryżu.
Polski Komitet Olimpijski i Radosław Piesiewicz złożą pozew o naruszenie dóbr osobistych przez ministra sportu i turystyki Sławomira Nitrasa. Zapowiadają również prawniczą batalię ze sponsorami, którzy po igrzyskach w Paryżu zerwali długoterminowe umowy z Komitetem.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas