Aktualizacja: 16.02.2025 14:45 Publikacja: 27.06.2024 11:51
Kibice na ulicach Tbilisi świętują awans Gruzji do fazy pucharowej Euro 2024.
Foto: REUTERS/Irakli Gedenidze
Gruzini w ostatnim spotkaniu fazy grupowej nieoczekiwanie wygrali 2:0 z Portugalią wykorzystując fakt, że trener rywali Roberto Martinez - pewny pierwszego miejsca w tabeli - dał odpocząć kilku zawodnikom, ale to jedynie fragment prawdy o sukcesie.
Kibice od pierwszych minut widzieli przecież na boisku chociażby nienasyconego Cristiano Ronaldo i to w jego koszulce awans świętował Chwicza Kwaracchelia. Fundamenty pod sukces Gruzini położyli ponadto już w dwóch poprzednich meczach. Przegrali wprawdzie z Turkami (3:1), ale później zremisowali z Czechami (1:1) i to oni w ostatniej minucie zmarnowali akcję na wagę zwycięstwa.
Polacy zremisowali z Francuzami 1:1 i nie wracają do domu z niczym, skoro w trzech meczach zdobyli punkt. To wynik na miarę naszych możliwości. Odpadliśmy z Euro 2024 jako pierwsi, ale ten turniej nie jest porażką.
Zgodnie z terminarzem 1/8 finału Euro 2024, drugą rundę rozpocznie sobotnie spotkanie Szwajcaria - Włochy. Gruzja, największa sensacja turnieju, dzień później zmierzy się z Hiszpanami.
Za nami półmetek Euro 2024. W walce o trofeum pozostało 16 drużyn. W sobotę rusza gra o poważną stawkę. Niestety już bez reprezentacji Polski. Co będziemy wspominać po latach?
Przez ostatnie kilkanaście miesięcy wygrał z Manchesterem City i reprezentacją Hiszpanii prawie wszystkie możliwe trofea. Mistrzostwo Europy było ukoronowaniem tej drogi. Nie brak głosów, że Rodri zasłużył w tym roku na Złotą Piłkę.
Hiszpanie zdobyli czwarty tytuł mistrzów Europy. To rekord. Wrócili na tron po 12 latach, pokonując w finale w Berlinie Anglików 2:1.
Bayern przyjechał do Leverkusen, by nie przegrać i swój cel osiągnął. Bezbramkowy remis sprawia, że wciąż ma osiem punktów przewagi nad Bayerem i jest na dobrej drodze, by odebrać mu mistrzostwo Niemiec.
Kim Dzong Un zakazuje telewizyjnych transmisji meczów trzech drużyn występujących w Premier League. W każdej z nich występują zawodnicy z Korei Południowej.
Jagiellonia Białystok udanie rozpoczęła nowy rok dla polskich klubów w europejskich pucharach. Pokonała w wyjazdowym spotkaniu 1/16 finału Ligi Konferencji serbską Bačkę Topolę 3:1.
Po środowych meczach Ligi Mistrzów bliżej awansu są Bayern Monachium i Benfica Lizbona, które odniosły wyjazdowe zwycięstwa. 29 bramkę w tym sezonie strzelił Harry Kane.
Manchester City i Real Madryt w tym sezonie cierpią, lecz magia wieczoru Ligi Mistrzów wymazała wspomnienia kryzysu. Zespół Carlo Ancelottiego był już na linach, ale odrobił straty. Królewscy wygrali 3:2, a bohaterem został Vincius Junior.
Faza pucharowa Ligi Mistrzów rozpoczyna się od mocnego i niespodziewanego w tak wczesnej fazie uderzenia - Manchester City gra z Realem Madryt.
Robert Lewandowski strzelił 19. gola w lidze hiszpańskiej, a Barcelona pokonała na wyjeździe Sevillę 4:1 i zbliżyła się w tabeli do Realu oraz Atletico.
2,3 mln euro zapłaciła Legia za Portugalczyka Rubena Vinagre. Warszawski klub wykupił go ze Sportingu Lizbona, bijąc tym samym transferowy rekord Ekstraklasy.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas