Kilka miesięcy po wybuchu wojny w Ukrainie opuścił Dynamo Moskwa i poszedł na wypożyczenie do Feyenoordu. Pomógł drużynie odzyskać po sześciu latach mistrzostwo Holandii, ale w Rotterdamie nie pozostał. Rok temu został wykupiony z Dynamo przez Fenerbahce za blisko 10 mln euro, a dziś branżowy portal Transfermarkt wycenia go już na 20 mln.
Szymański jest tym samym najbardziej wartościowym zawodnikiem biegającym po tureckich boiskach, choć występują tam przecież m.in. Mauro Icardi, Edin Dżeko czy Michy Batshuayi. Wygląda jednak na to, że w Stambule Polak pogra już niedługo. Słychać o zainteresowaniu klubów z Anglii (Tottenham) i Włoch (Napoli).