Euro 2024. Jakub Kiwior - chwalił go nawet Paolo Maldini

Mało brakowało, by pojechał na Euro 2024 jako podstawowy obrońca mistrza Anglii. Arsenal nie zdobył jednak tytułu, a Jakub Kiwior stracił miejsce w składzie. Ale jedenastkę reprezentacji trudno dziś wyobrazić sobie bez niego.

Publikacja: 29.05.2024 12:23

Jakub Kiwior

Jakub Kiwior

Foto: PAP, Leszek Szymański

W lutym i w marcu Kiwior wskoczył do wyjściowego składu Arsenalu w miejsce kontuzjowanego Ołeksandra Zinczenki i przyczynił się do tego, że Kanonierzy nie doznali w tym czasie porażki w Premier League.

Potem jednak Polak wrócił na ławkę, bo Mikel Arteta na lewej obronie zaczął znów wystawiać zdrowego Ukraińca lub Japończyka Takehiro Tomiyasu. Nie bez znaczenia był też słabszy występ przeciw Bayernowi w Lidze Mistrzów. Kiwior kończył sezon tak, jak zaczynał - jako rezerwowy. A Arsenal ponownie przegrał wyścig o mistrzostwo z Manchesterem City.

Jakub Kiwior. Co powiedział mu Robert Lewandowski?

W reprezentacji ma niezmiennie miejsce w podstawowej jedenastce. Zagrał we wszystkich meczach eliminacji Euro 2024 oraz w barażach - od pierwszej do ostatniej minuty. Czasem jak w klubie na lewej stronie defensywy w czteroosobowym bloku, częściej na środku w ustawieniu z trójką obrońców.

Czytaj więcej

Jakub Kiwior. Lubi się uczyć

Do kadry wszedł przebojem. Debiutował w niej w Lidze Narodów w 2022 roku. Mimo młodego wieku imponował dojrzałością i silną psychiką. Nic dziwnego, że pół roku później pojechał do Kataru na mundial - i to nie po to, by być widzem. Sam Robert Lewandowski przekonywał go, że może pomóc reprezentacji stać się lepszym zespołem.

Na piłkarskie salony wchodził okrężną drogą. Wyjechał z Polski, nie mając ani jednego rozegranego meczu w Ekstraklasie. W wieku 16 lat trafił do Belgii. Z juniorami Anderlechtu Bruksela zdobył mistrzostwo kraju i wystąpił w młodzieżowej Champions League. Na występy w dorosłej drużynie szansy nie miał, więc zrobił krok w tył i pojechał na Słowację.

Jakub Kiwior. Jak trafił do Arsenalu?

Z MSK Żylina, prowadzonym przez znanego polskim kibicom Pavla Stano, sięgnął po wicemistrzostwo. Porównywano go do Milana Skriniara i - tak jak słynnym słowackim obrońcą - zainteresowały się nim włoskie kluby.

W Spezii, która walczyła o utrzymanie w Serie A, wyróżniał się tak bardzo, że chwalił go nawet legendarny obrońca Milanu i reprezentacji Italii Paolo Maldini. Występy we Włoszech były cennym doświadczeniem (nieprzypadkowo Serie A nazywana jest najlepszym uniwersytetem dla obrońców) i pozwoliły wykonać kolejny skok w karierze.

Czytaj więcej

Arsenal Londyn. Skromni żołnierze Mikela Artety

Od stycznia 2023 roku Kiwior jest zawodnikiem Arsenalu. W Londynie nie utonął. Przez półtora roku wyszedł na boisko w 38 meczach, strzelił dwa gole i zanotował trzy asysty. Ale oczywiście chciałby grać więcej.

Na Euro pracy mu na pewno nie zabraknie, zwłaszcza w spotkaniach z Holandią i Francją.

W lutym i w marcu Kiwior wskoczył do wyjściowego składu Arsenalu w miejsce kontuzjowanego Ołeksandra Zinczenki i przyczynił się do tego, że Kanonierzy nie doznali w tym czasie porażki w Premier League.

Potem jednak Polak wrócił na ławkę, bo Mikel Arteta na lewej obronie zaczął znów wystawiać zdrowego Ukraińca lub Japończyka Takehiro Tomiyasu. Nie bez znaczenia był też słabszy występ przeciw Bayernowi w Lidze Mistrzów. Kiwior kończył sezon tak, jak zaczynał - jako rezerwowy. A Arsenal ponownie przegrał wyścig o mistrzostwo z Manchesterem City.

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Piłka nożna
Cudu w Anglii nie było. Manchester City obronił tytuł i przeszedł do historii
Piłka nożna
Bologna w Lidze Mistrzów. Polacy pomogli napisać piękną historię
Piłka nożna
Takiego sezonu Robert Lewandowski nie miał od 11 lat. Czy Hansi Flick odmieni Barcelonę?
Muzyka popularna
Lenny Kravitz uświetni finał Ligi Mistrzów na Wembley. Higieny życia uczył go Mick Jagger
Euro 2024
Euro 2024: Tabele grupowe i wyniki meczów