Czwarty mecz Łukasza Kubota i Marcelo Melo był podobny do poprzednich: do rozstrzygnięcia nie wystarczyły trzy sety, gra była wyrównana, Polak i Brazylijczyk w pocie czoła tracili punkty i odrabiali straty (do czasu) w meczu z mocnymi Francuzami Nicolasem Mahutem i Eduardem Roger-Vasselinem. Przegrali 6:7, 7:6, 3:6, 3:6.
To była dobra klasyka wimbledońskiego debla: dwa tie-breaki, mnóstwo gry kątowej, mocne serwisy i returny, smecze i loby. Obie pary mają podobny wiek i doświadczenie, w zasadzie grała czwórka równieśników. Kubot i Mahut to rocznik 1982, Melo i Roger-Vasselin – 1983. Wszyscy wygrywali turnieje wielkoszlemowe, więc decydowały szczegóły.