Już za 19 zł miesięcznie przez rok
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 12.04.2015 19:34 Publikacja: 12.04.2015 19:34
Jerzy Janowicz
Foto: AFP
Francuzi nazywają ten turniej Wimbledonem Lazurowego Wybrzeża. Trawa rośnie tam wprawdzie tylko na kwietnikach, ale kto widział Morze Śródziemne za trybunami kortu centralnego Monte Carlo Country Club i góry z drugiej strony, przyzna, że miejsce jest wyjątkowe.
– W moich czasach to był ważny powód, by tam przyjeżdżać. Liczyła się ta oprawa, imprezy towarzyszące i urok okolic. Dziś może bardziej przyciągają grających punkty rankingowe i premie, ale turniej wciąż pozostaje jedyny w swym rodzaju – twierdzi dyrektor imprezy Żeljko Franulović, zwycięzca z 1970 roku.
Miejsce przypomina, czym jest prestiż i tradycja tenisa (początek rywalizacji – rok 1897), ale okoliczności podstawowe są takie, że to dziś turniej z cyklu ATP Masters 1000 (trzeci w sezonie), z pulą nagród sięgającą 3,3 mln euro, otwierający sezon gry na kortach ziemnych, więc obecność jest niemal obowiązkowa.
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Lider światowego rankingu Jannik Sinner pokonał w finale Wimbledonu obrońcę trofeum Carlosa Alcaraza. Zwyciężył...
Forhend Igi wrócił w najlepszym momencie. Jestem przekonany, że gdyby w sztabie został Tomasz Wiktorowski, to hi...
Iga Świątek była już królową Paryża, później podbiła Nowy Jork, a teraz została księżną Londynu. Zdobyła wielkos...
Iga Świątek pokonała Amandę Anisimową 6:0, 6:0 i została pierwszą polską mistrzynią Wimbledonu. Finał był solowy...
Dwa lata temu jej kariera znalazła się na zakręcie, w sobotę po raz pierwszy zagra w finale turnieju wielkoszlem...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas