Billie Jean King Cup. Belinda Bencic nie przyjedzie do Radomia

Belinda Bencic wycofała się z udziału w eliminacjach Billie Jean King Cup, bo potrzebuje odpoczynku, ale to raczej nie zwiększa szans Polek na awans do finałów w Shenzen.

Publikacja: 07.04.2025 14:29

„Moje ciało potrzebuje odpoczynku i ponownego naładowania po ostatnich kilku miesiącach” - przekazał

„Moje ciało potrzebuje odpoczynku i ponownego naładowania po ostatnich kilku miesiącach” - przekazała Belinda Bencic.

Foto: Geoff Burke-Imagn Images

28-latka miała być liderką reprezentacji Szwajcarii, z którą nasza drużyna zmierzy się pierwszego dnia turnieju w Radomiu. Dziś już wiadomo, że zwyciężczyni ostatniego turnieju WTA 500 w Abu Zabi do Polski nie przyleci. „Moje ciało potrzebuje odpoczynku i ponownego naładowania po ostatnich kilku miesiącach, które wyciągnęły ze mnie nieco więcej niż początkowo oczekiwałam oraz planowałam” - przekazała tenisistka w mediach społecznościowych.

Pod nieobecność Bencic (WTA 42) pierwszą szwajcarską rakietą - a więc także rywalką Magdy Linette (WTA 30) w meczu singlowym – będzie Viktorija Golubic (WTA 93). Skład, który wybrał kapitan Heinz Guenthardt, uzupełniają Jil Teichmann (WTA 96) oraz Celinda Naef (WTA 142). Mecz Polek ze Szwajcarkami otworzy turniej w czwartek o 15.00.

Czytaj więcej

Hubert Hurkacz nie zagra w domu. Wycofał się z turnieju w Monte Carlo

Eliminacje Billie Jean King Cup. Kto zagra w Radomiu?

Pierwsza pula biletów na mecze naszej reprezentacji rozeszła się błyskawicznie, choć Polski Związek Tenisowy (PZT) w promocji turnieju nie wykorzystywał wizerunku Igi Świątek (WTA 2). Nadzieje na występ wiceliderki światowego rankingu były niewielkie. Świątek sama rozwiała ją w środę oznajmiając, że „podjęła trudną decyzję”, bo „zawsze z dumą reprezentuje Polskę”, ale w jej sezonie „przyszedł czas na więcej balansu, skupienia się na sobie i swoich treningach”.

Problemy zdrowotne sprawiły, że w Radomiu nie zagra także Magdalena Fręch (WTA 28), która wcześniej wycofała się z także z turnieju Charleston. To oznacza, że formalnie liderką polskiej drużyny będzie właśnie Linette. Jako druga rakieta zagra najprawdopodobniej Maja Chwalińska (WTA 121), a parę w grze podwójnej stworzą Katarzyna Kawa (WTA 156) oraz Martyna Kubka (WTA 361).

Czwartkowy mecz Polska – Szwajcaria może przesądzić o tym, kto w turnieju zajmie drugie miejsce. Faworytkami turnieju będą Ukrainki, z którymi nasza reprezentacja zagra w piątek o 15.00, bo kapitan Ilia Marczenko jak na razie anonsuje najmocniejszy dostępny skład. To oznacza, że do Radomia przylecą Elina Switolina (WTA 18), Marta Kostjuk (WTA 25), Katarina Zawadzka (WTA 263) oraz specjalizujące się w grze podwójnej bliźniaczki Ljudmiła i Nadia Kiczenok.

Czytaj więcej

Długi cień Jannika Sinnera. Trwa bezkrólewie w męskim tourze

Eliminacje Billie Jean King Cup. Gdzie i kiedy zagrają Polki?

Turniej w dniach 10-12 kwietnia odbędzie się na kortach ziemnych Radomskiego Centrum Sportu. Polki wystąpią w czwartek i piątek, rywalizację w sobotę o 15.00 zamknie mecz Szwajcarek z Ukrainkami. Dla naszej reprezentacji to powrót do Radomia. Polki grały tam już w eliminacjach Billie Jean King Cup w 2022 roku, pokonując Rumunki 4:0.

- Tamten mecz był wielkim wydarzeniem międzynarodowym inaugurującym w praktyce działalność Radomskiego Centrum Sportu. Budowaliśmy halę właśnie po to, aby cieszyć się takimi imprezami. Jest najnowocześniejsza na Mazowszu, takiej nie ma nawet Warszawa. Dzięki temu, oraz pomocy Polskiego Związku Tenisowego, tym razem symbolicznie właśnie w naszym mieście rozpocznie się sezon ziemny w Europie - nie kryje prezydent Radomia Radosław Witkowski.

„Mączkę” w Radomiu wykonała węgierska firma w tej samej technologii, która zostanie użyta tydzień później przy okazji turnieju WTA 500 w Stuttgarcie. Wybór nawierzchni miał być magnesem dla najlepszych, a więc również Świątek, ale wiadomo już, że trzech tenisowych gwiazd – także wspomnianych Fręch i Bencic – w Radomiu nie będzie. Obie Polki planują za to występ w Stuttgarcie.

28-latka miała być liderką reprezentacji Szwajcarii, z którą nasza drużyna zmierzy się pierwszego dnia turnieju w Radomiu. Dziś już wiadomo, że zwyciężczyni ostatniego turnieju WTA 500 w Abu Zabi do Polski nie przyleci. „Moje ciało potrzebuje odpoczynku i ponownego naładowania po ostatnich kilku miesiącach, które wyciągnęły ze mnie nieco więcej niż początkowo oczekiwałam oraz planowałam” - przekazała tenisistka w mediach społecznościowych.

Pozostało jeszcze 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Tenis
Katarzyna Kawa w formie tuż przed turniejem w Radomiu
Tenis
Hubert Hurkacz nie zagra w domu. Wycofał się z turnieju w Monte Carlo
Tenis
Iga Świątek potrzebuje więcej balansu i treningów. Nie zagra w Radomiu
Tenis
Długi cień Jannika Sinnera. Trwa bezkrólewie w męskim tourze
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Tenis
Jasmine Paolini zmienia trenera. Razem wspięli się na szczyt