Ostatni singlowy mecz imprezy rozpocznie się w sobotę o 17.00, ale już wiadomo, że zwieńczy ją niespodzianka. Tytułu z Cancun broniła w Rijadzie Iga Świątek, a jako liderka światowego rankingu przyleciała do stolicy Arabii Saudyjskiej Aryna Sabalenka, lecz o mistrzostwo zagrają zawodniczki, które nigdy w finale WTA Finals nie grały, więcej – Zheng w tym turnieju debiutuje.
Zmianę warty można zrozumieć o tyle, że mowa o imprezie specyficznej, która zamyka sezon. Rotacja wśród triumfatorek jest spora, a ostatnią mistrzynią, która obroniła tytuł, była w 2014 roku Serena Williams. Później puchar podnosiło osiem różnych tenisistek, Zheng i Gauff to w ciągu dekady już 18. oraz 19. uczestniczka meczu finałowego meczu. Tylko Elina Switolina potrafiła dwa razy zagrać o tytuł WTA Finals – w 2018 roku pokonała Sloane Stephens, żeby rok później przegrać z Asleigh Barty.