Iga Świątek poznała rywalki w WTA Finals. Ostatnio raczej z nimi przegrywała

Coco Gauff (WTA 3), Jessica Pegula (WTA 6) i Barbora Krejcikova (WTA 13) będą rywalkami Igi Świątek w fazie grupowej WTA Finals. Polka broni tytułu, który zdobyła rok temu w Cancun.

Publikacja: 29.10.2024 18:28

Iga Świątek poznała rywalki w WTA Finals. Ostatnio raczej z nimi przegrywała

Foto: REUTERS/Andrew Kelly/File Photo

Polka jest najwyżej rozstawioną tenisistką w grupie „pomarańczowej”. Mecze czekają ją niełatwe, ale w kończącym sezon turnieju mistrzyń takich przecież nie ma. Amerykanka Gauff jest tegoroczną finalistką Australian Open, jej rodaczka Pegula była w finale ostatniego US Open, a Czeszka Krejcikova zakwalifikowała się do WTA Finals jako mistrzyni Wimbledonu.

Grupę „fioletową” niektórzy mogliby uznać za nieco silniejszą. Stworzą je bowiem aktualna liderka światowego rankingu oraz wielkoszlemowa mistrzyni z Melbourne i Nowego Jorku, czyli Białorusinka Aryna Sabalenka, a także finalistka Roland Garros i Wimbledonu, Włoszka, Jasime Paolini (WTA 4), Jelena Rybakina (WTA 5), która punkty rankingowe zbierała przede wszystkim w turniejach rangi WTA 1000 i WTA 500 (zwyciężała w Brisbane, Abu Zabi i Stuttgarcie) oraz Chinka Qinwen Zheng (WTA 7), a więc finalistka Australian Open i singlowa mistrzyni olimpijska z Paryża.

Iga Świątek poznała rywalki w WTA Finals. Ostatnio przegrywała

Pierwszego dnia rywalizacji – 2 listopada – mecze singlowe rozpoczną się o godzinie 16.00 czasu polskiego. Sabalenka zmierzy się z Zheng, a następnie Paolini zagra z Rybakiną. Początek spotkań singlowych w kolejnych dniach organizatorzy zaplanowali na 13.30 i 16.00. Świątek turniej otworzy meczem z Krejcikovą. Półfinały 8 listopada rozpoczną się o 16.00. Start finału 9 listopada o 17.00.

Czytaj więcej

Kamil Kołsut: Sławomir Nitras kruszy patriarchat w sporcie. Wybrał argument siły

Świątek z większością tenisistek, które zakwalifikowały się do tegorocznego WTA Finals, ma pozytywny bilans meczów. Prowadzi 8:4 z Sabalenką, 11:1 z Gauff, 3:0 z Paolini, 6:4 z Pegulą oraz 6:1 z Zheng. 2:2 to jej historia gier z Krejcikovą, a 2:4 – z Rybakiną. Jednocześnie Polka w ostatnich konfrontacjach pokonywała jedynie Gauff oraz Paolini, od których była lepsza podczas tegorocznego Roland Garros. Pegula wygrała z nią podczas US Open, Sabalenka w Cincinnati, Zheng na igrzyskach w Paryżu, Rybakina w Stuttgarcie, a Krejcikova – rok temu w Dubaju. Poprzeczka wisi więc wysoko.

Świątek wraca na kort po dwóch miesiącach przerwy, ostatni raz o stawkę grała w Nowym Jorku. Później zrezygnowała z turniejów w Azji, co kosztowało ją utratę pozycji liderki rankingu WTA na rzecz Sabalenki. Niewykluczone, że w tym roku pierwszego miejsca już nie odzyska, bo musiałaby nie tylko wygrać turniej w Rijadzie, ale także liczyć na to, że Białorusinka odpadnie już w fazie grupowej.

Czytaj więcej

Smutne pożegnanie z Paryżem. Hubert Hurkacz wrócił, ale jakby wciąż go nie było

Iga Świątek i Wim Fissette. Pierwsze wyzwanie w Rijadzie

WTA Finals będzie dla naszej tenisistki pierwszą imprezą, gdzie wystartuje jako podopieczna Wima Fissette’a. Belg trenował wcześniej m. in. Kim Clijsters, Simonę Halep, Wiktorię Azarenkę, Angelique Kerber i Naomi Osakę. Współpracę z Japonką zakończył kilka tygodni temu. Mówił, że byli „byli bardzo blisko przełomu”, ale Osace najwyraźniej zabrakło cierpliwości. Wygrała w tym roku 21 z 38 meczów i awansowała w rankingu z 831. na 73. miejsce, ale to było za mało. Porażki znosiła z trudem, a po US Open mówiła, że z każdą kolejną czuła, jakby „jakaś jej część umierała”.

Świątek zmieniła trenera tak samo nagle, jak Osaka. Polka zdecydowała się na zakończenie współpracy z Tomaszem Wiktorowskim jeszcze w trakcie sezonu. Możemy jedynie spekulować, co działo się między nimi w trakcie treningów oraz poza kortem. Podczas samych meczów widzieliśmy zaś, jak Świątek nie jest w stanie reagować na polecenia Wiktorowskiego i korygować gry.

7970 pkt

zdobyła w tym sezonie Iga Świątek

Fissette w ciągu kilku tygodni nie odmieni tenisa wiceliderki światowego rankingu. Turniej w Rijadzie to dopiero początek procesu, który będzie miał zapewne na celu rozwinięcie gry Świątek. Wiktorowski był trenerem, który stawia raczej na skuteczność, więc pracował z Polką przede wszystkim nad wzmacnianiem jej atutów. Niewykluczone, że teraz, choć na pewno nie od razu, zobaczymy w Świątek zawodniczkę, która próbuje także poszerzać repertuar zagrań, wzbogacając swój niezmiennie zabójczy dla rywalek topspinowy forehand o nowe zagrożenia.

Nasza tenisistka występem w WTA Finals nie kończy sezonu. Świątek z Rijadu poleci do Malagi na Billie Jean King Cup Finals, które reprezentacja Polski rozpocznie 13 listopada od meczu 1/8 finału z Hiszpankami. Kolejnym punktem w kalendarzu wiceliderki światowego rankingu będzie zapewne rozgrywany w randze ATP/WTA 500 drużynowy United Cup. Początek tej rywalizacji 27 grudnia.

Terminarz WTA Finals. Kiedy zagra Iga Świątek?

2 listopada: 16.00 Aryna Sabalenka – Qinwen Zheng, następnie Jasmine Paolini – Jelena Rybakina

3 listopada: 13.30 Iga Świątek – Barbora Krejcikova, nie przed 16.00 Coco Gauff – Jessica Pegula

Polka jest najwyżej rozstawioną tenisistką w grupie „pomarańczowej”. Mecze czekają ją niełatwe, ale w kończącym sezon turnieju mistrzyń takich przecież nie ma. Amerykanka Gauff jest tegoroczną finalistką Australian Open, jej rodaczka Pegula była w finale ostatniego US Open, a Czeszka Krejcikova zakwalifikowała się do WTA Finals jako mistrzyni Wimbledonu.

Grupę „fioletową” niektórzy mogliby uznać za nieco silniejszą. Stworzą je bowiem aktualna liderka światowego rankingu oraz wielkoszlemowa mistrzyni z Melbourne i Nowego Jorku, czyli Białorusinka Aryna Sabalenka, a także finalistka Roland Garros i Wimbledonu, Włoszka, Jasime Paolini (WTA 4), Jelena Rybakina (WTA 5), która punkty rankingowe zbierała przede wszystkim w turniejach rangi WTA 1000 i WTA 500 (zwyciężała w Brisbane, Abu Zabi i Stuttgarcie) oraz Chinka Qinwen Zheng (WTA 7), a więc finalistka Australian Open i singlowa mistrzyni olimpijska z Paryża.

Pozostało 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Tenis
BJK Cup Finals. Włoska recepta na sukcesy
Tenis
Ostatnie łzy Rafaela Nadala
Tenis
Czego dowiedziała się o sobie Iga Świątek podczas Billie Jean King Cup?
Tenis
Zapomniał jak się przegrywa. Jannik Sinner i długo, długo nic
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Tenis
ATP Finals. Jak Jannik Sinner przeszedł do historii