Roland Garros. Iga Świątek zwróciła się do kibiców: Proszę, nie róbcie tego!

Iga Świątek po meczu, który był jak burza z piorunami, wygrała z Naomi Osaką i awansowała do trzeciej rundy Roland Garros, a po jego zakończeniu zwróciła się z apelem do paryskich kibiców.

Publikacja: 29.05.2024 21:09

Roland Garros. Iga Świątek zwróciła się do kibiców: Proszę, nie róbcie tego!

Foto: EPA/CHRISTOPHE PETIT TESSON

Korespondencja z Paryża
Obie tenisistki zafundowały fanom, którzy usiedli na 15-tysięcznych trybunach kortu Philippe'a Chatriera, mecz przypominający jazdę kolejką górską. Emocje buzowały na korcie oraz poza nim. Świątek wygrała pierwszego seta 7:5, ale w drugim zdecydowanie lepsza była Osaka, zwyciężając 6:1. Wydawało się wówczas, że szala zwycięstwa przechyla się na jej stronę.

Japonka poszła za ciosem w trzecim secie. Prowadziła już 5:2, miała nawet piłkę meczową. Była blisko swojego najwspanialszego tenisowego zwycięstwa od lat, ale nie wykorzystała szansy. Świątek wróciła do meczu, odrobiła stratę przełamania i zwyciężyła ostatecznie 7:5.

Czytaj więcej

Roland Garros. Iga Świątek w trybie "terminator"! Wielki powrót Polki w Paryżu

Kibice, którzy trybuny wypełnili w połowie, przez większość meczu dopingowali Osakę. Może docenili historię zawodniczki, która wróciła do tenisa po raz drugi — najpierw zawiesiła karierę, bo dopadła ją depresja, a później zdecydowała się na przerwę macierzyńską - a może kierowała nimi tendencja do wspierania sportowca, który przed spotkaniem uchodził za tego słabszego.

Roland Garros. Co powiedziała kibicom Iga Świątek?

Doping był głośny, a niektórych kibiców emocje niosły tak mocno, że krzyczeli nawet w trakcie wymian. Świątek zwróciła na to uwagę, kiedy już po zakończeniu spotkania wzięła mikrofon, aby udzielić pomeczowego wywiadu.

- Mam dla was wszystkich olbrzymi szacunek i wiem, że gramy właśnie dla kibiców, ale czasami - kiedy presja jest olbrzymia, a wy krzyczycie podczas wymian - naprawdę trudno się skupić. Zazwyczaj o tym nie wspominam, bo chcę być zawodniczką, która pozostaje skupiona w swojej „strefie”, ale to dla nas naprawdę istotne - wyjaśniała liderka światowego rankingu.

Świątek podkreśliła, że tenisistki poświęcają całe życie dla sportu. - Stawka bywa wysoka, jest dużo pieniędzy do wygrania. Strata kilku punktów może wiele zmienić. Proszę więc: gdybyście mogli nas wspierać między wymianami, a nie w ich trakcie, byłoby cudownie - mówiła.

- Mam nadzieję, że wciąż będziecie mnie lubić, bo wiem, że francuscy kibice czasami mają zawodników, na których buczą. A ja was kocham oraz uwielbiam tu grać, więc to kontynuujmy - zakończyła Świątek. Dostała od kibiców owację, choć trybuny po meczu, w związku z kończącą się sesją poranną i zaczynającą wieczorną, szybko pustoszały.

Roland Garros. Iga Świątek w drodze po kolejny tytuł

Świątek przyjechała do Paryża jako obrończyni tytułu i trzykrotna zwyciężczyni Roland Garros. Polka zaczęła udział w turnieju od zwycięstwa nad Francuzką Leolią Jeanjean (6:1, 6:2), a teraz pokonała Osakę po meczu, który poziomem oraz skalą emocji przypominał finał.

Liderka światowego rankingu w trzeciej rundzie zmierzy się ze zwyciężczynią spotkania Jana Fett — Marie Bouzkova. Mecz w środę przerwał deszcz przy prowadzeniu tej drugiej 6:2, 1:0. Świątek wróci na kort najprawdopodobniej w piątek, kiedy rozpoczną się spotkania trzeciej rundy turnieju singlowego, choć kalendarz tegorocznego Roland Garros torpeduje deszcz.

Tenis
Roland Garros. Iga Świątek w trybie "terminator"! Wielki powrót Polki w Paryżu
Tenis
Novak Djoković zraniony, ale groźny. Lider zaczął Roland Garros od zwycięstwa
TENIS
Kibice krzyczeli: "Ona się boi!", ale Magdalena Fręch przegrała z Rosjanką wyklętą
Tenis
Przeminęło z wiatrem. Magdalena Fręch odpadła z Australian Open
Materiał Promocyjny
Kluczowe funkcje Małej Księgowości, dla których warto ją wybrać
Tenis
Hubert Hurkacz wciąż nie doszedł do siebie. Jest już poza Australian Open
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego