Przegrać z Gaëlem Monfilsem nie wstyd, bo to bywał tenisista natchniony, w dodatku z silnymi skłonnościami do ubarwiania meczów nieortodoksyjnymi zagraniami. Trzeba jednak dodać, że Francuz jest już dość blisko czterdziestki, ostatnimi laty spędzał sporo czasu u lekarzy, naprawiając strudzone tenisem ciało, więc gdy Hubert Hurkacz, ósmy tenisista świata, młodszy od Gaëla niemal o dekadę i, wedle stosownych statystyk, obecnie najlepiej serwujący w ATP World Tour, przegrywa seta 0:6, to jest to wynik budzący konsternację.
Oglądanie jedynego meczu Hurkacza w tegorocznym Indian Wells było zatem zadaniem niełatwym. O dwóch setach, pierwszym (0:6) i trzecim (2:6) chciałoby się szybko zapomnieć, tak jak Hubert zapomniał o wspaniałych serwisach oraz aktywnej i skutecznej grze w wymianach. Set środkowy, wygrany przez Polaka 7:6 (7-5), był z tych bardziej rutynowych, ale też do zachwytów nad formą Hubiego było daleko.
Indian Wells. Grymasy bólu Huberta Hurkacza
Mąż Eliny Switoliny chyba był trochę zaskoczony takim przebiegiem sprawy, widział grymasy bólu Huberta w drugiej części meczu, pytał podczas końcowych uprzejmości o zdrowie, ale usłyszał, że wszystko jest w porządku. Może tak było, choć powody porażki Polaka chyba miały związek nie tylko z tzw. dyspozycją (lub raczej niedyspozycją) dnia. Efekt końcowy to strata kilkudziesięciu punktów rankingowych (rok temu Hubert przegrał w trzeciej rundzie, nie w drugiej), prawdopodobny spadek w klasyfikacji co najmniej o jedno miejsce (wyżej będzie Casper Ruud), choć możliwe, że wyprzedzą Polaka także inni.
Czytaj więcej
Pierwszy mecz Polaka w tegorocznym turnieju okazał się ostatnim. Hurkacz przegrał z Francuzem 0:6, 7:6 (7-5), 2:6 i już odpadł z BNP Paribas Open 2024. Koszt tej porażki to m. in. spadek w rankingu ATP
Monfils zmierzy się teraz z mistrzem Indian Wells 2021 Cameronem Norrie, Hubert Hurkacz może ruszać na Florydę. Turniej w Miami zaczyna się 20 marca, najlepszy polski tenisista ponownie zagra tam w singlu oraz deblu z Tallonem Griekspoorem. Do obrony ma tyle samo punktów, co w Indian Wells.