Hiszpan i Serb zmieniali się ostatnio na prowadzeniu w rankingu ATP, ale dotychczas była to wirtualna bitwa, bo w tym czasie ani razu na korcie się nie spotkali. Ich jedyny mecz miał miejsce wcześniej, w półfinale ubiegłorocznego turnieju w Madrycie wygrał Alcaraz 6:7, 7:5, 7:6.
20-letni Hiszpan pierwszy raz występuje w turnieju wielkoszlemowym jako lider rankingu. Rok temu wygrał US Open i dziś pytanie tak właściwie jest tylko jedno: czy w Paryżu natychmiast wejdzie w buty Rafaela Nadala, który triumfował tu 14-krotnie, czy też starszy o 16 lat Djoković zrealizuje jego kosztem marzenie o 23. wielkoszlemowym triumfie.