Początek rywalizacji przyniósł zdecydowaną porażkę Magdaleny Fręch z Karoliną Muchovą (149. WTA) 2:6, 2:6, choć w tym meczu można było spodziewać się znacznie bardziej wyrównanej gry. Jednak Magda Linette, podobnie jak niespełna dobę wcześniej w meczu z Madison Keys, rozegrała kolejny świetny mecz i wygrała z byłą liderką rankingu światowego (obecnie nr 32. WTA) 6:4, 6:1.
Znów rozstrzygał debel, w nim Czeszki, jedenastokrotne mistrzynie Pucharu Federacji (poprzednika BJKC), miały wystawić znakomitą parę wielkoszlemowych mistrzyń Barborę Krejcikovą i Katerinę Siniakovą, ale pierwsza z nich musiała zrezygnować z gry z powodu kontuzji dłoni. Siniakova, obecnie pierwsza deblistka świata, z Marketą Vondrousovą pokonały jednak Katarzynę Kawę i niezmordowaną Magdę Linette 6:2, 6:3 i Polki odpadły z rywalizacji o Puchar Billie-Jean King.
O awansie do półfinału z grupy D zadecyduje w piątek bezpośredni mecz tenisistek USA i Czech. Podobnie jest w grupie A – Włoszki odpadły po dwóch porażkach 0:3, awans zdobędą lepsze w piątkowym meczu Kanada – Szwajcaria.
Billie-Jean King Cup 2022
Grupa A: Kanada – Włochy 3:0.
Grupa B: Australia – Belgia 3:0. Tabela końcowa: 1. Australia 2-0 5:1; 2. Słowacja 1-1 3:3; 3. Belgia 0-2 1:5.
Grupa C: W. Brytania – Hiszpania 1:0. Tabela końcowa: 1. W. Brytania 1-1 4:2; 2. Hiszpania 1-1 3:3; 3. Kazachstan 1-1 2:4.
Grupa D: Czechy – Polska 2:1 (K. Muchova – M. Fręch 6:2, 6:2; K. Pliskova – M. Linette 4:6, 1:6; K. Siniakova/M. Vondrousova – K. Kawa/M. Linette 6:2, 6:3).
Pierwsza para półfinału BJKC jest już znana. Tworzą ją najlepsze drużyny z grup B i C. Ta rywalizacja zakończyła się już w czwartek. Jako pierwsze awans do półfinału zdobyły Australijki (Storm Sanders, Ajla Tomljanovic i Sam Stosur) po zwycięstwach nad Słowacją (2:1) i Belgią (3:0). Belgijkom nie pomógł powrót z Fort Worth deblowej mistrzyni WTA Finals Elise Mertens.