Ekipa polskiej mistrzyni US Open już od dawna potwierdzała start Igi od 3 do 9 października w turnieju rangi WTA 500 w Ostrawie. To dobra wiadomość dla polskich kibiców, zwłaszcza tych z południa kraju (z centrum Katowic na korty w Ostravar Arena jest niespełna 100 km), którzy mogą śmiało wspierać Polkę i przy okazji obejrzeć kilka znanych tenisistek, m. in.: Marię Sakkari, Karolinę Pliskovą, Emmę Raducanu, Darię Kasatkinę, Belindę Bencic, Paulę Badosę, Wiktorię Azarenkę i Jelenę Rybakinę. Rok temu na trybunach czeskiej hali było biało-czerwono, Polka dotarła wówczas do półfinału.
Ostatnie dni przyniosły kolejną decyzję – start Igi Świątek w Kalifornii blisko granicy z Meksykiem – niemal zaraz po wyjściu z samolotu z Europy. Turniej w San Diego (10-16 października) ma tę samą rangę, jak wydarzenie w Ostrawie, zestaw startujących też może być podobny, gdyż kalendarz turniejowy WTA Tour po US Open jest uszyty wedle znacznie skromniejszych niż przed laty możliwości kobiecego tenisa i okazji do znaczących startów nie ma już tak wiele, jak to bywało przed laty.
Czytaj więcej
Zaczynała rok jako dziewiąta tenisistka świata, a gdy kończy się lato, jest nie tylko niekwestion...
Porównanie z ostatnim przedpandemicznym sezonem (2019) pokazuje, jak panie miały bogatą tenisową jesień. Przez sześć tygodni mogły zagrać w 14 turniejach, z których jeden (China Open w Pekinie) miał najwyższą po wielkoszlemowej rangę Premier Mandatory i pulę nagród przekraczającą 8 mln dol., kolejny – rangę Premier 5 (2,8 mln.), trzy – Premier (1 mln dol.) oraz osiem – WTA International (500 lub 250 tys. dol.). Tydzień przed WTA Finals rozgrano jeszcze finałowe zawody WTA Elite Trophy (2,4 mln) dla dwunastki tenisistek z miejsc za najlepszą ósemką sezonu.
Większość turniejów odbyła się w Azji. Zgodnie z ówczesnymi kontraktami, zawodowy tenis kobiecy przede wszystkim pokazywano w Chinach, poza finałem w Shenzen przystankami cyklu były Zhengzhou, Nanchang, Kanton, Wuhan, Pekin, Tianjin i Zhuahai. Do wzięcia było w sumie prawie 17,5 mln dolarów, z WTA Finals – 31,5 mln.