Polak i Brazylijczyk pokonali w finale parę amerykańską Nicholas Monroe i Jack Sock 7:5, 6:3. To ich trzecie zwycięstwo, po dwóch w Wiedniu (2015, 2016). Byli bardzo blisko dwa tygodnie temu w Indian Wells, kolejnej szansy na pierwszy wspólny sukces w turnieju z cyklu ATP Masters 1000 już nie wypuścili z rąk.
Tytuł (15. w karierze) oznacza dla Łukasza Kubota awans z 17. na 13. miejsce w rankingu deblistów, połowę z 385 170 dolarów premii oraz poczucie, że wybór doświadczonego partnera z Brazylii był trafny. – Było sporo emocji, ale szczęśliwy koniec wszystko wynagrodził. Zwłaszcza dla mnie to zwycięstwo było ważne, bo nigdy wcześniej nie wygrałem turnieju z cyklu Masters 1000 – stwierdził Polak.