Start honorowy nastąpił w niedzielę w Koloseum, gdzie Szarapowa i Berdych odbili kilka promocyjnych piłek. Rosjanka przybyła z przyjacielem, Czech z żoną Ester Satorovą, towarzyszył im prezes włoskiej federacji tenisowej Angelo Biaghi i przedstawiciel władz Rzymu.
Spędzili parę chwil przed kamerami i obiektywami turystów, którzy trafili na tę wyjątkową okazję.
Koloseum, choć ma już prawie 2000 lat, jakoś przetrzymało ten najazd, potem tenis wrócił na właściwe miejsce – na korty Foro Italico, które też mają ciekawą historię. Powstawały w latach 20. XX wieku i były częścią obiektu zaprojektowanego przez architekta Enrico Del Debbio na sławę Benito Mussoliniego i pochwałę faszyzmu.
Zwrot historii nie kazał burzyć marmurowego stadionu, ogrodów i pałaców, tylko wykorzystać je w nowym celu, pod nowym szyldem.
Włoski sport, w szczególności tenis, zyskał tym sposobem wyjątkowe miejsce na rywalizację, reklamowaną dziś pod filmowym hasłem: „La Dolce Vita".