Podwójna specjalność

Łukasz Kubot i Oliver Marach wyeliminowali Daniela Nestora i Nenada Zimonjicia, najlepszą parę świata

Aktualizacja: 24.01.2009 02:28 Publikacja: 24.01.2009 02:25

Kubot i Marach pokonali Nestora i Zimonjicia w dwóch setach, 7:5, 6:4

Kubot i Marach pokonali Nestora i Zimonjicia w dwóch setach, 7:5, 6:4

Foto: Fotorzepa, BS Bartek Sadowski

Awansowali też Marcin Matkowski i Mariusz Fyrstenberg, odpadły za to dwa deble kobiece. Turniej ma kolejną sensację: nie gra już Ana Ivanović

Grali w spiekocie. Okrzyki: „Dawaj, Łukasz!”, mieszały się z „Come on, Daniel!”. Nestor i Zimonjić to marka znana od lat. Grają wspólnie trzeci sezon, tytuł mistrzów świata zdobyli po sukcesie w Masters Cup w Szanghaju. Tym bardziej cieszy zwycięstwo Polaka i Austriaka. Było efektowne – najpierw doskonałe serwisy Kubota na zakończenie pierwszego seta, następnie prowadzenie 4:0 w drugim, zryw mistrzów świata i piękny finał.

Polak miał tego dnia serwis lepszy niż doskonałe returny Nestora. Były nerwy przy stanie 4:3, ale udało się obronić przewagę jednego gema. 5:4, chwila relaksu na ławce. – Jeszcze jeden! – krzyczeli na trybunach polscy kibice. Marach serwuje. Jest 15-0, 15-15, dwa świetne punkty Kubota i Zimonjić wyrzuca piłkę na aut. Mistrzowie świata są poza turniejem. Spokojny uścisk dłoni, ręcznik i dopiero po chwili Polak krzyczy z radości. W kolejnej rundzie trafi z Marachem na parę Australijczyków: Chrisa Guccione (świetny serwis) i Carstena Balla (dobre woleje).

Jeśli wszystko pójdzie dobrze, w ćwierćfinale Kubot może się spotkać z Fyrstenbergiem i Matkowskim, o ile Polacy pokonają Rumunów Andreia Pavla i Horię Tecau. Z Brytyjczykiem Rossem Hutchinsem i Australijczykiem Stephenem Hussem w pierwszym secie poszło im dobrze, biało-czerwony doping pomagał. Mecz nie musiał się jednak skończyć szczęśliwie. W drugim secie rywale zagrali bardziej agresywnie i zaczęły się kłopoty. Dopiero w decydującej partii świetne loby Matkowskiego i ofiarna gra Fyrstenberga przy siatce pozwoliły dogonić zwycięstwo.

Polską specjalnością pozostała gra podwójna mężczyzn, nie było radości po meczach deblowych Polek. Siostry Radwańskie przegrały 1:6, 4:6 z Australijkami Samanthą Stosur i Rennae Stubbs (nr 5). Klaudia Jans i Alicja Rosolska odpadły po porażce 2:6, 2:6 z chińską parą Zi Yan i Jie Zheng (nr 6). Niby wszystko według rozstawienia, ale trochę żal.

Największy smutek dotknął tych, którzy kibicowali Anie Ivanović. Finalistka z ubiegłego roku grała od początku turnieju słabo, lecz dwie rundy przeszła. W trzeciej trafiła na Alisę Klejbanową, Rosjankę, która może nie zna się na modzie, autopromocji i daleko jej do świata tenisowych VIP, ale uderzenia ma ciężkie, ambicji też nie brakuje.

Męczyły się obie, Serbka z niepewnością uderzeń, Rosjanka z szybkością biegania po korcie. Dziewczyna z Moskwy co kilka chwil wyżymała warkocz jak mokre pranie. To ona wygrała decydującego seta. Ivanović nie ma, podobnie jak duńskiej gwiazdki z polskim rodowodem Caroline Wozniacki. Pokonała ją po doskonałym meczu Jelena Dokić, bohaterka wielkiego powrotu na korty. Następna rywalka australijskiej Serbki to Klejbanowa.

Mecz Rogera Federera z Maratem Safinem nie przyniósł oczekiwanych emocji. Lata minęły od ich sławnego meczu z 2005 roku, minęła też tenisowa wielkość Rosjanina. Choć kilkanaście razy pokazał zagrania godne tenisowej filmoteki, to nie zmienił nimi wyniku: trzy sety, wszystkie dla Szwajcara.

—współpraca Tomasz Lorek z Melbourne

[ramka]Kobiety – III runda: J. Janković (Serbia, 1) – A. Sugiyama (Japonia, 26) 6:4, 6:4; D. Safina (Rosja, 3) – K. Kanepi (Estonia, 25) 6:2, 6:2; A. Klejbanowa (Rosja, 29) – A. Ivanović (Serbia, 5) 7:5, 6:7 (5-7), 6:2; W. Zwonariowa (Rosja, 7) – S. Errani (Włochy) 6:4, 6:1; N. Pietrowa (Rosja, 10) – G. Woskobojewa (Kazachstan) 6:1, krecz; J. Dokić (Australia) – C. Wozniacki (Dania, 11) 3:6, 6:1, 6:2; A. Cornet (Francja, 15) – D. Hantuchova (Słowacja, 19) 4:6, 6:4, 6:2; M. Bartoli (Francja, 16) – L. Safarova (Czechy) 3:6, 6:2, 6:1.

Debel – II runda: S. Stosur, R. Stubbs (Australia, 5) – A. Radwańska, U. Radwańska (Polska) 6:1, 6:4; Zi Yan, Jie Zheng (Chiny, 6) – K. Jans, A. Rosolska (Polska) 6:2, 6:2.

Mężczyźni – III runda: R. Federer (Szwajcaria, 2) – M. Safin (Rosja, 26) 6:3, 6:2, 7:6 (7-5); N. Djoković (Serbia, 3) – A. Delic (USA) 6:2, 4:6, 6:3, 7:6 (7-4); A. Roddick (USA, 7) – F. Santoro (Francja) 6:3, 6:4, 6:2; J.M. del Potro (Argentyna, 8) – G. Muller (Luksemburg) 6:7 (5-7), 7:5, 6:3, 7:5; M. Cilić (Chorwacja, 19) – D. Ferrer (Hiszpania, 11) 7:6 (7-5), 6:3, 6:4; T. Berdych (Czechy, 20) – S. Wawrinka (Szwajcaria, 15) 4:6, 6:1, 6:3, 6:4; T. Robredo (Hiszpania, 21) – Yen-hsun Lu (Tajwan) 6:1, 6:3, 6:2.

Debel – II runda: Ł. Kubot, O. Marach (Polska, Austria) – D. Nestor, N. Zimonjić (Kanada, Serbia, 1) 7:5, 6:4; M. Fyrstenberg, M. Matkowski (Polska, 6) – S. Huss, R. Hutchins (Australia, W. Brytania) 6:4, 3:6, 6:3.[/ramka]

Awansowali też Marcin Matkowski i Mariusz Fyrstenberg, odpadły za to dwa deble kobiece. Turniej ma kolejną sensację: nie gra już Ana Ivanović

Grali w spiekocie. Okrzyki: „Dawaj, Łukasz!”, mieszały się z „Come on, Daniel!”. Nestor i Zimonjić to marka znana od lat. Grają wspólnie trzeci sezon, tytuł mistrzów świata zdobyli po sukcesie w Masters Cup w Szanghaju. Tym bardziej cieszy zwycięstwo Polaka i Austriaka. Było efektowne – najpierw doskonałe serwisy Kubota na zakończenie pierwszego seta, następnie prowadzenie 4:0 w drugim, zryw mistrzów świata i piękny finał.

Pozostało jeszcze 86% artykułu
Tenis
Sensacja w Miami. Iga Świątek dawno tak nie przegrywała
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Tenis
Magda Linette nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa
Tenis
Czy Iga Świątek w tym sezonie rzeczywiście zawodzi?
Tenis
Kontuzjowany Hubert Hurkacz nie zagra w Miami. To już stan ostrzegawczy
Materiał Partnera
Warunki rozwoju OZE w samorządach i korzyści z tego płynące
Tenis
Tenisowy Enea Poznań Open 2025 z wyższą rangą
Materiał Promocyjny
Suzuki Moto Road Show już trwa. Znajdź termin w swoim mieście