Punkt 17.00 rozpoczęto obrady, jednak ze strony miasta nie pojawił się żaden przedstawiciel. Mimo wielokrotnych prób kontaktu telefonicznego z władzami, udało się tylko uzyskać informację, że wciąż są w pracy i nie pojawią się na głosowaniu. Obecni za to byli aktualni i byli zawodnicy klubu, trenerzy, członkowie zarządu, media i kibice, którym nie jest obojętny los bytomskiego hokeja. Komisarz prowadzący zebranie rozpoczął od ponownej próby wyboru nowego zarządu. Niestety, tak jak poprzednio, chętnych nie było, czego naturalnym skutkiem był punkt kolejny spotkania, czyli… likwidacja spółki TMH Polonia Bytom. Tylko jeden członek zarządu wstrzymał się od decyzji, natomiast cała reszta, zdając sobie sprawę z tragicznej kondycji klubu, głosowała za. Warto pamiętać jednak, że stowarzyszenie to nie to samo, co drużyna Węglokoks Kraj Polonia Bytom SA. Zawodnicy dalej będą grać, tak długo, jak pozwolą na to środki. Likwidatorem został były prezes, Andrzej Banaszczak, jednak chcąc uniknąć kolejnych zarzutów o nieuczciwe działanie, zaproponował utworzenie specjalnej komisji, która miałaby nadzorować wszystkie jego prace, mające na celu zmniejszenie zadłużenia klubu. Do komisji zostali powołani trzej członkowie zarządu: Arkadiusz Zając, Mariusz Tymczyszyn i Łukasz Steckiewicz.