Alpejski PŚ: Dwie Polki z punktami w gigancie w Killington

Alpejski PŚ kobiet w ten weekend pojawił się w USA. Sobotni slalom gigant w Killington wygrała Szwajcarka Lara Gut-Behrami. Magdalena Łuczak była 17., Maryna Gąsienica-Daniel 28.

Publikacja: 25.11.2023 21:49

Lara Gut-Behrami

Lara Gut-Behrami

Foto: AFP

Pierwsze zawody alpejskie pań po przenosinach Pucharu Świata za ocean wypadły dobrze dla tych, które od lat uzyskują świetne wyniki w slalomie gigancie. Dla Lary Gut-Behrami było to 39. zwycięstwo pucharowe w tej specjalności, drugie tej zimy, bo Szwajcarka była też najszybsza podczas październikowego startu sezonu w Soelden. 

Druga na mecie była alpejka z Nowej Zelandii Alice Robinson, mistrzyni świata juniorek z 2019 roku, trzecia ta, na którą wszyscy w USA czekali – wielka Mikaela Shiffrin. Chociaż nie wygrała, i nie poprawiła własnego rekordu zwycięstw w PŚ do 90., to 140. (!) raz stanęła w PŚ na podium – to też robi wrażenie. 

Czytaj więcej

Alpejski Puchar Świata: Start ostry w Levi i Zermatt

W slalomie gigancie w Killington wystartowały dwie Polki, obie zdobyły punkty rankingowe PŚ. Magdalena Łuczak była 17., to jej prywatny pucharowy rekord w tej specjalności, wcześniej zdobywała punktowane pozycje w Courchevel i Soelden. Maryna Gąsienica-Daniel po pierwszym przejeździe zajmowała 11. pozycję, w drugim przydarzył się jej spory błąd w pierwszej części trasy, narty stanęły niemal w poprzek stoku, więc strata była duża. Polka nie zrezygnowała z jazdy, dzielnie walczyła i choć wyprzedziła tylko dwie rywalki z finałowej trzydziestki, to wie, że dobra forma chyba się zbliża. 

W niedzielę w Killington rozegrany zostanie trzeci slalom specjalny obecnego PŚ. Dla Amerykanów to powód, by wierzyć w kolejne zwycięstwo Mikaeli Shiffrin (ich idolka wygrała pięć z sześciu dotychczasowych slalomów w tej miejscowości), polskiemu narciarstwu alpejskiemu zostaje coraz bardziej uzasadniona wiara w kolejny dobry start Magdaleny Łuczak. 

Alpejski PŚ – slalom gigant kobiet w Killington

1. L. Gut-Behrami (Szwajcaria) 1.53,05 (56,05+57,00);
2. A. Robinson (N. Zelandia) 1.53,67 (55,97+57,70);
3. M. Shiffrin (USA) 1.53,86 (56,20+57,66);…
17. M. Łuczak 1.55,95 (57,85+58,10);
28. M. Gąsienica-Daniel (obie Polska) 1.56,98 (57,08+59,90).  

Pierwsze zawody alpejskie pań po przenosinach Pucharu Świata za ocean wypadły dobrze dla tych, które od lat uzyskują świetne wyniki w slalomie gigancie. Dla Lary Gut-Behrami było to 39. zwycięstwo pucharowe w tej specjalności, drugie tej zimy, bo Szwajcarka była też najszybsza podczas październikowego startu sezonu w Soelden. 

Druga na mecie była alpejka z Nowej Zelandii Alice Robinson, mistrzyni świata juniorek z 2019 roku, trzecia ta, na którą wszyscy w USA czekali – wielka Mikaela Shiffrin. Chociaż nie wygrała, i nie poprawiła własnego rekordu zwycięstw w PŚ do 90., to 140. (!) raz stanęła w PŚ na podium – to też robi wrażenie. 

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Sporty zimowe
Joe Biden nagrodzi Polkę. Magdalena Łuczak i jej amerykański sen
Sporty zimowe
Puchar Stanleya. Historyczny sukces Florida Panthers
Sporty zimowe
Koniec mistrzostw świata dla hokeistów z Polski. "Niedosyt, a nie rozczarowanie"
HOKEJ NA LODZIE
Dlaczego Polacy przegrali mistrzostwa świata i co dalej z reprezentacją?
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Sporty zimowe
Mistrzostwa świata w hokeju na lodzie. Krystian Dziubiński: Złość w nas kipiała