Reklama
Rozwiń
Reklama

Łyżwiarstwo szybkie w Pekinie: Apetyt mieliśmy większy

Andżelika Wójcik mówiła o medalu, ale szybsza od niej na 500 m była nawet koleżanka z reprezentacji Kaja Ziomek. Piotr Michalski o trzy setne sekundy od podium.

Publikacja: 13.02.2022 21:00

Piotrowi Michalskiemu do brązu zabrakło trzech setnych sekundy

Piotrowi Michalskiemu do brązu zabrakło trzech setnych sekundy

Foto: PAP/EPA ROMAN PILIPEY

Wójcik była jedną z niewielu polskich nadziei na olimpijski medal. Leciała na igrzyska jako piąta zawodniczka Pucharu Świata i startowała w ostatniej parze z zewnętrznego toru – tego, który uwypukla jej największy atut, czyli atomowy start. Miała jednak dopiero dziesiąty czas otwarcia, a rywalizację zakończyła na jedenastym miejscu. Niższego tej zimy nie zajęła.

– Nie mogłam złapać rytmu na pierwszym łuku. Apetyt był większy – powiedziała po starcie przed kamerą Eurosportu i trudno się z nią nie zgodzic. Podkreślała też, że jest zadowolona z wyniku, mimo że przed igrzyskami marzyła o podium. Dziewiąty czas miała Ziomek, ale ona mówiła o niedosycie, choć to jak na razie najlepszy indywidualny występ polskiej łyżwiarki w Pekinie. Złoto zdobyła faworytka Erin Jackson, której w Pekinie mogło w ogóle nie być. Amerykanka podczas krajowych kwalifikacji upadła. Miejsce w olimpijskiej kadrze, niejako w uznaniu dla formy oraz klasy, oddała jej jednak Brittany Bowe. Ostatecznie wystartowały obie, bo Amerykanki dostały dodatkowe miejsce. Bowe była szesnasta, straciła do Jackson sekundę.

Polakom pozostały jeszcze cztery solowe występy.

W piątek na 500 m o włos od medalu był Piotr Michalski. Zajął piąte miejsce, do podium zabrakło mu trzech setnych sekundy. Przed startem Michalski długo trenował sam – dwaj pozostali sprinterzy Marek Kania i Damian Żurek byli na izolacji – a sen z powiek spędzał mu dramat partnerki Natalii Maliszewskiej, która przez pozytywny wynik testu na koronawirusa straciła szanse walki o medal w short tracku.

Czytaj więcej

Królowa igrzysk. Marte Olsbu Roeiseland znowu złota
Reklama
Reklama

Michalski popełnił niewielki błąd, na wirażu nieznacznie się zachwiał. Niewykluczone, że właśnie dlatego zabrakło dla niego miejsca na podium, choć później w strefie wywiadów sam wyjaśniał: – Takie są uroki sprintu. Mogłem pewnie nieco lepiej wystartować, na wirażu nie stało się nic strasznego.

Wyniki w Pekinie potwierdziły, że nasi sprinterzy zrobili postęp. Kania, Ziomek oraz Wójcik tej zimy stawali na podium Pucharu Świata. Ta sama sztuka udawała się drużynom sprinterów i sprinterek, choć to akurat konkurencja nieolimpijska. Sprawiła to konsekwentna praca trenerów Tuomasa Nieminena oraz Artura Wasia i treningi na własnym torze.

Arena Lodowa w Tomaszowie Mazowieckim działa od czterech lat i już staje się inkubatorem sukcesów. Polacy nie muszą jeździć tak często na zagraniczne zgrupowania, a komfortowe warunki do treningu ma większa liczba zawodników. Medali na razie to nie daje, ale Konrad Niedźwiedzki, były znakomity łyżwiarz, szef Polskiej Misji Olimpijskiej w Pekinie, jeszcze przed startem imprezy zapowiadał w rozmowie z „Rz": – Naszym celem są kolejne igrzyska.

Podium jest więc planem na imprezę w Cortinie d'Ampezzo. Wiele wskazuje na to, że dopiero tam doczekamy się następców medalistów sprzed lat: Niedźwiedzkiego, Zbigniewa Bródki, Jana Szymańskiego, Luizy Złotkowskiej, Katarzyny Woźniak czy Katarzyny Bachledy-Curuś, czyli pokolenia, po którym w polskim łyżwiarstwie szybkim nastały lata chude.

Polakom pozostały jeszcze cztery solowe występy. Karolina Bosiek i Andżelika Wójcik w czwartek wystartują na 1000 m. Kolejnego dnia na tym samym dystansie powalczą Piotr Michalski oraz Damian Żurek. Sobota to starty masowe. Wezmą w nich udział Bosiek, Artur Janicki oraz Zbigniew Bródka. Ten ostatni, mistrz olimpijski z Soczi (2014), występem w Pekinie kończy karierę.

Sporty zimowe
Nugat, makówki i konkurs, kto zje więcej. Jak polscy olimpijczycy spędzają święta?
Sporty zimowe
Kamila Walijewa nie wystartuje w igrzyskach w Mediolanie. Truskawki nie pomogły
Sporty zimowe
„Gość Rzeczpospolitej” Andrzej Bargiel. „Trzeba znać swoje możliwości”
Sporty zimowe
Andrzej Bargiel dla „Rzeczpospolitej". „Nikt nie chciał się podjąć przygotowania trasy"
Sporty zimowe
„Była wyjątkowym sportowcem, który szukał wolności”. Nie żyje mistrzyni biatlonu Laura Dahlmeier
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama