Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 10.02.2018 17:04 Publikacja: 10.02.2018 16:51
Foto: AFP
— korespondencja z Pjongczangu
Kiedy skończyła się pierwsza seria, w polskich domach zapewne wybuchła euforia. Hula pięknie prowadził, Stoch był drugi razem z Johannem Andre Forfangiem. Potem dwaj Niemcy: Wellinger i Richard Freitag. W Pjongczangu prezydent RP tańczył na trybunie, małżonka chyba trochę też, bo zima koreańska sprzyjała takiej formie okazywania radości. Sytuacja wymarzona, by czekać na drugą serię z kibicowską radością w sercu, lub – tego nie da się ukryć, raczej krzyczeć do sędziów, by odwołali drugą serię.
Rozgrywki na kortach Rolanda Garrosa to coroczna pozycja obowiązkowa dla każdego miłośnika tenisa ziemnego. W dn...
Witold Bańka pozostanie najważniejszym Polakiem w świecie sportu, bo skutecznie nawigował Światową Agencją Antyd...
Rząd teoretycznie zostawia spółkom Skarbu Państwa wolną rękę w kwestii sponsorowania sportu, ale kodeks dobrych...
W środę, 9 kwietnia, w warszawskim hotelu Sheraton Grand odbyła się druga gala plebiscytu Herosi WP, podczas któ...
Polski bank z wyróżnieniem w kategorii Metaverse. Międzynarodowe jury doceniło innowacyjną kampanię Pekao dla młodych klientów.
W krakowskiej Tauron Arenie odbyła się największa w historii lekcja z udziałem niemal 8 tys. uczniów szkół ponad...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas