Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 24.05.2018 11:15 Publikacja: 23.05.2018 23:01
Foto: Fotorzepa/Piotr Nowak
Można powiedzieć, że sprawiedliwości stanie się zadość. Tomasz Iwan miał pojechać na mundial już 16 lat temu, kiedy drużyna Jerzego Engela wywalczyła awans jako pierwsza z Europy. Nie pojechał i z tego powodu zakończył reprezentacyjną karierę w wieku 31 lat. Teraz los i PZPN wynagrodzą mu to, co zabrały w 2002 roku. Wreszcie poczuje atmosferę wielkiego turnieju, będzie ważną częścią reprezentacji.
To jedna z największych zagadek w polskim futbolu ostatnich lat. Kto i dlaczego tak naprawdę zdecydował o skreśleniu Iwana z listy piłkarzy powołanych na mistrzostwa świata w Korei i Japonii? Przez lata winą obciążano selekcjonera Engela, bo przecież to on koniec końców firmował tę decyzję swoim nazwiskiem i podpisał się pod powołaniami.
Rozgrywki na kortach Rolanda Garrosa to coroczna pozycja obowiązkowa dla każdego miłośnika tenisa ziemnego. W dn...
Witold Bańka pozostanie najważniejszym Polakiem w świecie sportu, bo skutecznie nawigował Światową Agencją Antyd...
Rząd teoretycznie zostawia spółkom Skarbu Państwa wolną rękę w kwestii sponsorowania sportu, ale kodeks dobrych...
W środę, 9 kwietnia, w warszawskim hotelu Sheraton Grand odbyła się druga gala plebiscytu Herosi WP, podczas któ...
Polski bank z wyróżnieniem w kategorii Metaverse. Międzynarodowe jury doceniło innowacyjną kampanię Pekao dla młodych klientów.
W krakowskiej Tauron Arenie odbyła się największa w historii lekcja z udziałem niemal 8 tys. uczniów szkół ponad...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas