- Nie tak miały wyglądać te mistrzostwa w naszym wykonaniu. Mieliśmy swoje marzenia, cele, których nie zrealizowaliśmy. Dziś chcieliśmy jak najlepiej się pożegnać i dać wszystkim, którzy trzymali za nas kciuki, choć odrobinę radości - stwierdził Grosicki, komentując mecz z Japonią i całe, nieudane dla Polaków mistrzostwa.
- Kończy się dla nas pełen wspaniały czas. Teraz trzeba się otrząsnąć po tym niepowodzeniu. Wiadomo, że jesteśmy zawiedzeni, ale trzeba czekać, co przyniesie los i dalej walczyć o osiąganie kolejnych celów. Dziś najważniejsze było dla nas zwycięstwo i zaprezentowanie się z jak najlepszej strony - dodał polski skrzydłowy.
Przeczytaj też » Adam Nawałka: Nie czas i miejsce na rozmowy o przyszłości
Kamil Glik: Szczypta słodyczy dla kibiców
- Dzisiejszym zwycięstwem daliśmy naszym kibicom choć szczyptę słodyczy. Nie zamaże to jednak w całości wcześniejszego obrazu naszej gry, którą jesteśmy rozczarowani - ocenił z kolei Kamil Glik.
- Przed meczem powiedziałem w szatni, że chciałbym wreszcie zobaczyć drużynę, która się uśmiecha. Zależało mi na tym, żebyśmy nie wsiadali do samolotu po raz kolejny smutni, choć całościowo oczywiście jesteśmy rozgoryczeni - dodał reprezentacyjny obrońca.