Nowe klocki

W dyskusji na temat wiarygodności dziennikarzy futbolowych znów zabiera głos człowiek, który zrobił dużo, by tę wiarygodność podkopać – piłkarski komentator Polsatu Mateusz Borek.

Publikacja: 11.09.2008 21:17

W bukmacherskim portalu internetowym atakuje kolegów, którzy opublikowali wywiady z Leo Beenhakkerem i byli tak bezczelni, że nie usunęli z wypowiedzi Holendra fragmentów krytycznych wobec Polsatu Sport. Borek swoim zwyczajem straszy Beenhakkera sądem, ale mam dla selekcjonera dobrą wiadomość: mnie też przed laty straszył, i to na wizji, a nie w niszowym portalu, jednak rozum zwyciężył.

Wśród licznych argumentów ad personam użytych przez Borka są m.in. takie perełki jak to, że Dariusz Wołowski z "Gazety Wyborczej" ma syna, z którym na co dzień nie mieszka, a Michał Kołodziejczyk z "Rzeczpospolitej" zaprosił Beenhakkera na swój ślub i co gorsza ten z zaproszenia skorzystał. Mądra kobieta, które przeczytała wywiad z Borkiem, powiedziała mi: – Facet, który w telewizyjnym dodatku do "Gazety Wyborczej" mówi, że waha się, co jest ważniejsze: komentowanie meczów na Euro czy obecność przy narodzinach pierwszego własnego dziecka, takich argumentów używać nie ma prawa. Sam bym o tym nie pomyślał, ale na szczęście są jeszcze mądre kobiety.

Dlaczego ludzi Polsatu tak bardzo boli krytyka Beenhakkera? Bo oni od dawna grają własną grę i chcą futbolowy mikrokosmos przykroić na kształt i podobieństwo swoje. Każdy, kto nie uznaje ich prawa do rządu dusz, jest wrogiem. Beenhakker nie pozwolił sobie wejść na głowę, więc od początku go zwalczali. Dopóki wygrywał, trzeba było się z nim liczyć, teraz jest już tylko zawalidrogą przeszkadzającym w wypromowaniu przez Polsat Sport kogoś, kto bez zgody Mateusza Borka i Romana Kołtonia nie odpowie nawet na pytanie o pogodę. Michniewicz – trenerem, Hajto – menedżerem, Majdan odpowiada za image, Świerczewski za bezpieczeństwo, Doda rzecznikiem prasowym, Polsat zamiast PZPN. To są nowe klocki, do których trzeba dopasować obrazek, a każdego, kto w tym przeszkadza, bo ten wariant mu nie odpowiada ze względów merytorycznych lub, tak jak mnie, również estetycznych, należy wdeptać w ziemię.

Sztandarową postacią tego nurtu jest Mateusz Borek. Już wiele lat temu napisałem, że futbolowej erudycji używa w złej sprawie, i poglądu nie zmieniam. Więcej, gdy czytam to, co Borek wygaduje o Wołowskim i Kołodziejczyku, mam wrażenie, że zakochanie w sobie gwiazdora Polsatu coraz skuteczniej tłumi nie tylko kindersztubę, ale także elementarną inteligencję.

Spór Beenhakkera z Polsatem nie byłby dla mnie wart krytycznej refleksji, bo to nie mój cyrk i nie moje małpy, gdyby na użytek tej wojny Borek nie pisał paskudnych rzeczy o przyzwoitych ludziach i gdyby nie mówił nic o utracie wiarygodności, bo wtedy mam wrażenie, że słucham strażaka piromana.

W bukmacherskim portalu internetowym atakuje kolegów, którzy opublikowali wywiady z Leo Beenhakkerem i byli tak bezczelni, że nie usunęli z wypowiedzi Holendra fragmentów krytycznych wobec Polsatu Sport. Borek swoim zwyczajem straszy Beenhakkera sądem, ale mam dla selekcjonera dobrą wiadomość: mnie też przed laty straszył, i to na wizji, a nie w niszowym portalu, jednak rozum zwyciężył.

Wśród licznych argumentów ad personam użytych przez Borka są m.in. takie perełki jak to, że Dariusz Wołowski z "Gazety Wyborczej" ma syna, z którym na co dzień nie mieszka, a Michał Kołodziejczyk z "Rzeczpospolitej" zaprosił Beenhakkera na swój ślub i co gorsza ten z zaproszenia skorzystał. Mądra kobieta, które przeczytała wywiad z Borkiem, powiedziała mi: – Facet, który w telewizyjnym dodatku do "Gazety Wyborczej" mówi, że waha się, co jest ważniejsze: komentowanie meczów na Euro czy obecność przy narodzinach pierwszego własnego dziecka, takich argumentów używać nie ma prawa. Sam bym o tym nie pomyślał, ale na szczęście są jeszcze mądre kobiety.

Sport
Czy Andrzej Duda podpisze nowelizację ustawy o sporcie? Jest apel do prezydenta
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Sport
Dlaczego Kirsty Coventry wygrała wybory i będzie pierwszą kobietą na czele MKOl?
Sport
Długi cień Thomasa Bacha. Kirsty Coventry nową przewodniczącą MKOl
SPORT I POLITYKA
Wybory w MKOl. Czy Rosjanie i Chińczycy wybiorą następcę Bacha?
Materiał Partnera
Warunki rozwoju OZE w samorządach i korzyści z tego płynące
Sport
Walka o władzę na olimpijskim szczycie. Kto wygra wybory w MKOl?
Materiał Promocyjny
Suzuki Moto Road Show już trwa. Znajdź termin w swoim mieście