Reklama

Rekordy będą straszyć

Czeka nas trzęsienie ziemi, już w pierwszym dniu mistrzostw świata padło sześć rekordów świata

Aktualizacja: 27.07.2009 08:08 Publikacja: 27.07.2009 02:20

Włoszka Federica Pellegrini jest pierwszą pływaczką, która przepłynęła 400 m kraulem poniżej czterec

Włoszka Federica Pellegrini jest pierwszą pływaczką, która przepłynęła 400 m kraulem poniżej czterech minut

Foto: Fotorzepa, Piotr Nowak PN Piotr Nowak

– To ostatnia szansa na takie kosmiczne wyniki. Od stycznia kontrowersyjne kostiumy, w których w 18 miesięcy ustanowiono 185 rekordów świata, zostaną zakazane.

To słowa nowego prezydenta Światowej Federacji Pływania (FINA) Urugwajczyka Julio Maglione. Mówi on, że nie będzie w tej sprawie żadnych dyskusji z pływakami. Nikt tylko nie wie, co władze zrobią z rekordami. W przyszłości mogą one straszyć, chyba że bardziej zapamiętamy nieśmiały uśmiech Federiki Pellegrini, której atuty nie sprowadzają się wyłącznie do zabójczego dla rywalek tempa.

[srodtytul]Popis Federiki[/srodtytul]

O tym, że w niedzielny wieczór Włoszka wymaże z tabel rekord na 400 metrów stylem dowolnym wiadomo było już po eliminacjach, które wygrała w wielkim stylu. Finał był jej popisem, choć jego początek nie zapowiadał, że zwycięstwo będzie aż tak efektowne.

– Tym razem zaczęła mądrzej niż rano. Nie w tak szalonym tempie. Brytyjki Joanne Jackson i Rebecca Adlington chyba nie wiedziały, na co ją stać – tak wyczyn 21-letniej Włoszki podsumuje Otylia Jędrzejczak, która komentuje mistrzostwa dla Eurosportu.

Reklama
Reklama

Po 100 metrach Pellegrini była już pierwsza i nie oddała prowadzenia do końca. Napięcie na wypełnionej kilkutysięczną widownią pływalni rosło, gdy Włoszka zaczęła gonić własny rekord świata. Po 300 metrach urwała z niego 0,23 s, po 350 – 1.03 s. Ludzie krzyczeli „Federica, Federica”, a ona w swym kostiumie Jaked 01 pędziła do mety jak torpeda. Podobnie jak wcześniej Niemiec Paul Biedermann, który na tym samym dystansie pobił rekord genialnego Australijczyka Iana Thorpe’a z 2002 roku zaledwie o 0,1 s.

[srodtytul]Finisz bez bólu[/srodtytul]

– Nowe kostiumy sprawiają, że finiszując nie czujesz bólu. Biedermann poprawił swój najlepszy wynik o 6,5 sekundy i powiedział, że to tylko rozgrzewka przed wyścigiem na 200 metrów, gdzie zmierzy się z Michaelem Phelpsem. Był niesamowity. I wcale się nie zdziwię, jeśli faktycznie sprawi tu jeszcze wielką sensację – powiedziała „Rz” Jędrzejczak.

Finał wygrany przez wysokiego, wiecznie uśmiechniętego Niemca miał jednak scenariusz napisany z większym wyczuciem dramatu od tego z udziałem Pellegrini. Biedermann zaatakował dopiero pod koniec wyścigu, gdy wydawało się, że po złoto sięgnie Tunezyjczyk Oussama Mellouli, pierwszy jeszcze po ostatnim nawrocie.

[srodtytul]Potrzebne gwiazdki[/srodtytul]

Niemiec płynął w kostiumie Arena X-Glide i jest kolejnym zawodnikiem, który potwierdził, że w przyszłości, jeśli faktycznie nastąpi powrót do naturalnego pływania, przy kosmicznych rekordach trzeba będzie stawiać gwiazdki, by przypominać, w jakich warunkach i za pomocą jakich cudów techniki je ustanawiano.

Reklama
Reklama

Piętnastoletnia Szwedka Sarah Sjostrom pobiła rekord na 100 metrów motylkiem też korzystając z takiej pomocy. Uzyskała czas 56,44 s poprawiając osiągnięcie Holenderki Ingi De Bruijn (56,61) z igrzysk olimpijskich w Sydney (2000). Sjostrom, która w półfinale wyprzedziła Australijkę Jessicah Schipper, dobrą znajomą Jędrzejczak, w wyścigu po złoto zapowiada jeszcze lepszy wynik.

To samo mówi 20-letnia Amerykanka Ariana Kukors, nowa rekordzistka (2.07,03) na 200 metrów stylem zmiennym. W półfinale nie tylko pokonała Australijkę Stephanie Rice, ale odebrała jej rekord świata ustanowiony na igrzyskach w Pekinie. W jej przypadku też można przyjmować zakłady, że na tym się nie skończy.

[srodtytul]Złoto Phelpsa[/srodtytul]

Pierwszy tytuł, w sztafecie 4x100 m stylem dowolnym, tyle że bez rekordu, ma już Michael Phelps. I tu, tak jak na igrzyskach, pomogli mu koledzy, bo on na pierwszej zmianie był trzeci. Ośmiokrotny złoty medalista z Pekinu startuje w Rzymie w sześciu konkurencjach – trzech sztafetach, na 100 i 200 m motylkiem oraz 200 m dowolnym.

[srodtytul]Finał nie dla Polaków[/srodtytul]

Polacy w najnowszych strojach Areny zajęli w sztafecie 4x100 m stylem dowolnym 13 miejsce w porannych kwalifikacjach i nie weszli do finału. To był pierwszy start naszej sztafety w tej konkurencji w mistrzostwach świata. Po cichu liczono, że Konrad Czerniak, Marcin Tarczyński, Łukasz Gąsior i Mateusz Sławiński popłyną znacznie szybciej niż w samotnym wyścigu podczas mistrzostw Polski, gdzie uzyskali minimum uprawniające ich do występu w Rzymie.

Reklama
Reklama

Bartosz Kizierowski, jeszcze do niedawna najlepszy polski sprinter, dwukrotny mistrz Europy, który od września ubiegłego roku przygotował tę sztafetę w Hiszpanii, studził jednak nastroje.

W rozmowie z „Rz” mówił, że rywale są lepsi i będzie bardzo trudno awansować do finału. – To jeszcze nie ten poziom. Czeka nas dużo pracy, by dogonić świat – tłumaczył i wymieniał drużyny, które z pewnością uzyskają czasy, na które jego chłopców nie stać. Miał rację.

Dziś w Rzymie finały na 100 m motylkiem i 200 m stylem zmiennym kobiet oraz 50 m motylkiem i 100 m stylem klasycznym mężczyzn. Niestety bez Polaków w rolach głównych.

[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autora

[mail=j.pindera@rp.pl]j.pindera@rp.pl[/mail][/i]

Reklama
Reklama

[ramka][b]Rekordy Świata[/b]

[b]KOBIETY [/b]

100 m st. mot. (półfinał): Sarah Sjostrom (Szwecja) 56,44 200 m st. zm. (półfinał): Ariana Kukors (USA) 2.07,03 400 m st. dow. (finał): Federica Pellegrini (Włochy) 3.59,15 100 m st. dow. (I zmiana sztafety 4x100 m st. dow.): Britta Steffen (Niemcy) 52,22. Sztafeta 4x100 m st. dow. (finał): Holandia 3.31,72

[b]MĘŻCZYŹNI[/b]

400 m st. dow. (finał): Paul Biedermann (Niemcy) 3.40,07[/ramka]

Reklama
Reklama

[ramka][b]Medaliści[/b]

[b]KOBIETY[/b]

400 m st. dow.: 1. F. Pellegrini (Włochy) 3.59,15 (rek. świata); 2. J. Jackson (W. Brytania) 4.00,60; 3. R. Adlington (W. Brytania) 4.00,79.4x100 m. st. dow: 1. Holandia (I. Dekker, R. Kromowidjojo, F. Heemskerk, M. Veldhuis) 3.31,72 (rek. świata); 2. Niemcy (B. Steffen, D. Samulski, P. Dallmann, D. Schreiber) 3.31,83; 3. Australia (L. Trickett, M. Guehrer, S. Reese, F. Galvez) 3.33,01.

[b]MĘŻCZYŹNI[/b]

400 m st. dow.: 1. P. Biedermann (Niemcy) 3.40,07 (rek. świata); 2. O. Mellouli (Tunezja) 3.41,11; 3. Zhang Lin (Chiny) 3.41,35.

Reklama
Reklama

4x100 m. st. dow.: 1. USA (M. Phelps, R. Lochte, M. Grevers, N. Adrian) 3.09,21; 2. Rosja (J. Łagunow, A. Greczin, D. Izotow, A. Suchorukow) 3.09,52; 3. Francja (F. Golot, A. Bernard, G. Mallet, F. Bousquet) 3.09,89.[/ramka]

Sport
Wyróżnienie dla naszego kolegi. Janusz Pindera najlepszym dziennikarzem sportowym
Sport
Klaudia Zwolińska przerzuca tony na siłowni. Jak do sezonu przygotowuje się wicemistrzyni olimpijska
Olimpizm
Hanna Wawrowska doceniona. Polska kolebką sportowego ducha
warszawa
Ośrodek Nowa Skra w pigułce. Miasto odpowiada na pytania dotyczące inwestycji
Sport
Liga Mistrzów. Barcelona – PSG: obrońcy trofeum wygrali rzutem na taśmę
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama