To będzie smutne święto w Łodzi. Jeszcze kilka miesięcy temu wydawało się, że derby odbędą się w ekstraklasie, a nie na jej zapleczu. Widzew choć wygrał I ligę, nie awansował przez grzechy korupcyjne. ŁKS był 7. w najwyższej klasie rozgrywkowej, ale nie dostał licencji. Oba kluby zajęły się walką z PZPN. Nie pomogły odwołania, rezultatu nie przyniosły mediacje i interwencje polityków.
ŁKS stracił szansę na powrót do ekstraklasy, gdy Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie odroczył wydanie decyzji w sprawie skargi ŁKS na komisję odwoławczą, która odmówiła mu licencji. Cracovia, która zakończyła ubiegły sezon na 15., spadkowym miejscu, ale utrzymała się dzięki temu, że łódzki klub nie spełnił wymogów licencyjnych, zwróciła się z wnioskiem o dopuszczenie do udziału w postępowaniu. WSA nie wyraził na to zgody, jednak krakowianie mogą złożyć zażalenie do Naczelnego Sądu Administracyjnego.
Z klubu uciekają kolejni piłkarze. Piotr Świerczewski przeprowadził się do Lubina, a Tomasz Hajto może wkrótce trafić do Śląska Wrocław. Mladenem Kascelanem zainteresowane są Karpaty Lwów, Jakub Biskup i Gabor Vayer zamierzają rozwiązać kontrakty, odejść mogą też Paweł Drumlak i Rafał Kujawa. Trener Grzegorz Wesołowski podobnie jak w spotkaniu z Dolcanem będzie musiał wystawić piłkarzy z młodej ekstraklasy i obawia się o ich reakcję, bo – jak stwierdził w jednym z wywiadów – takie tłumy, jakie będą w piątek na derbach, widzieli oni tylko na pielgrzymce do Częstochowy.
Widzew sezon rozpoczął z bagażem sześciu ujemnych punktów za korupcję. Straty odrobił już w dwóch pierwszych meczach, w czym duża zasługa Marcina Robaka. Wicelider klasyfikacji strzelców ubiegłego sezonu został w Łodzi i kolekcjonuje bramki. Zdobył już dwie, a Radosław Matusiak nie wstał nawet z ławki i zapowiada, że poszuka zaufania gdzie indziej. Paweł Janas ma miejsce w składzie tylko dla jednego napastnika, a pozycja Robaka w ataku jest niepodważalna.
Derby Śląska też mają faworyta: jest nim Górnik. Główny kandydat do awansu wygrał dwa pierwsze spotkania (z KSZO Ostrowiec Św. i Wisłą Płock), ale budowa zespołu jeszcze nie została zakończona. W tym tygodniu umowy z Górnikiem podpisali dwaj napastnicy: Bośniak Ensar Arifović z Jagiellonii Białystok i Czech Ales Besta ze Slavii Praga. Do Podbeskidzia wrócił natomiast Dariusz Kołodziej.