Ligi zagraniczne: miliony na śmietniku

Real liże rany po kolejnej klęsce w Lidze Mistrzów. Barcelonę przed rewanżowym meczem ze Stuttgartem sprawdzi Valencia

Publikacja: 12.03.2010 21:55

Zlatan Ibrahimovic

Zlatan Ibrahimovic

Foto: AFP

To miał być pojedynek dwóch najlepszych strzelców Primera Division: Leo Messiego (19 goli) i Davida Villi (17), ale napastnik Valencii doznał urazu w spotkaniu Ligi Europejskiej z Werderem i jego występ w niedzielę na Camp Nou stanął pod znakiem zapytania.

Barcelonę osłabił Zlatan Ibrahimovic, zawieszony za czerwoną kartkę w ostatnim meczu z Almerią.

W Madrycie nie opadł jeszcze kurz po klęsce z Olympique Lyon. Real szósty raz z rzędu odpadł z Ligi Mistrzów już w 1/8 finału. Tegoroczna porażka jest tym bardziej bolesna, że finał rozgrywek odbędzie się na Santiago Bernabeu. Zamiast dziesiątego tytułu najlepszej drużyny Europy i wielkiego święta jest zbiorowa żałoba.

Hiszpańskie gazety nie szczędzą słów krytyki pod adresem madryckiego zespołu. „Nie kupisz tytułów, musisz je wywalczyć. Futbolowy biznes w stylu Hollywood przestaje się liczyć. Nie można traktować boiska jak giełdy” – przypomina „El Pais”. „Ponad 250 mln euro wyrzucono do kosza” – dodaje „ABC”.

Media liczą straty i wskazują winnych. Gonzalo Higuaina oskarżają o indywidualizm, Kace wytykają brak formy. Również kibice – jak pokazuje sonda przeprowadzona przez dziennik „AS” – odpowiedzialność zrzucają na piłkarzy (52 proc. głosujących). 22 proc. osób wini trenera Manuela Pellegriniego (dyrektor klubu Jorge Valdano mówi, że decyzja o jego przyszłości zapadnie dopiero po zakończeniu sezonu), a 19 – prezydenta Florentino Pereza. Z kolei „Marca” pyta, kto powinien prowadzić Real w przyszłym sezonie. 63 proc. czytelników twierdzi, że nadal Pellegrini, 14 dałoby szansę Jose Mourinho, 9 proc. stawia na Rafę Beniteza, a 8 proc. ankietowanych widziałoby na tym stanowisku Michela.

Akcje Realu na futbolowej giełdzie spadły drastycznie, piłkarzom pozostała walka o mistrzostwo. – To kluczowy moment sezonu. Nie możemy teraz zdjąć nogi z gazu – mówi Raul Albiol, obrońca Realu, który w niedzielę wieczorem gra na wyjeździe z broniącym się przed spadkiem Valladolid. Trener Onesimo Sanchez zapowiada, że jego drużyna postara się o niespodziankę.

Wśród następców Pellegriniego wymienia się m.in. Arsene’a Wengera. Ale to żadna nowość, nazwisko Francuza przewija się w spekulacjach nie po raz pierwszy, a Wenger za każdym razem podkreśla, że nie zamierza opuszczać Londynu przed upływem kontraktu. Powtarza, że interesuje go tylko walka z Arsenalem o mistrzostwo Anglii. Jeszcze kilka tygodni temu wydawało się to niemożliwe, ale dzięki wpadkom United i Chelsea rywalizacja o tytuł zaczyna się od nowa.

W sobotę zespół Wengera jedzie do Hull bez kontuzjowanego Cesca Fabregasa. Większy ból głowy przed wtorkowym rewanżem LM z Interem ma jednak Carlo Ancelotti. W derbach z West Hamem musi postawić na trzeciego bramkarza – Rossa Turnbulla, dla którego będzie to debiut w lidze. Petr Cech nadal się leczy, a Hilario doznał urazu pachwiny. Kibice Chelsea całą nadzieję pokładają w Didierze Drogbie, wybranym po raz drugi (poprzednio w 2006 roku) na najlepszego piłkarza Afryki.

Manchester United, który ma dwa punkty przewagi nad przeciwnikami z Londynu, w niedzielę podejmuje Fulham, ale później obrońców tytułu czekają jeszcze m.in. mecze z Liverpoolem, Chelsea i Manchesterem City. Alex Ferguson liczy na Wayne’a Rooneya i jego kolejne bramki. Zdaniem menedżera United lider klasyfikacji strzelców Premiership jest w stanie pobić rekord Cristiano Ronaldo, który w sezonie 2007/2008 we wszystkich rozgrywkach zdobył 42 gole. Rooney ma ich na razie 30. W Niemczech srebrna patera powinna trafić do kogoś z trójki: Bayern Monachium, Schalke Gelsenkirchen, Bayer Leverkusen. Pierwsi zmierzą się w sobotę z Freiburgiem. Od obowiązków ligowych odpoczną w ten weekend: Franck Ribery (uraz kostki), Mario Gomez (kontuzja łydki) i Bastian Schweinsteiger (pauzuje za kartki).

"geneva>

Bayer Leverkusen, który ostatnio seryjnie rozdaje punkty, podejmuje czwarty w tabeli HSV. W drużynie z Hamburga od pierwszej minuty ma zagrać wracający do zdrowia Ruud van Nistelrooy. Wkrótce do kolegów dołączy też Peruwiańczyk Paolo Guerrero, który po trzech miesiącach pokonał strach przed lataniem i wreszcie dotarł do klubu. – Gdy mnie zobaczył, szeroko się uśmiechnął. Zapewnił, że czuje się dobrze, ale dopiero będziemy sprawdzać, w jakiej jest formie – opowiada trener HSV Bruno Labbadia.

[ramka][srodtytul]Najciekawsze mecze weekendu[/srodtytul]

[b]Sobota[/b]

[ul][li] Chelsea – West Ham (15.55, Canal+ Sport) [li] Hull – Arsenal (18.25, Canal+ Sport 2) [li] Bayern Monachium – Freiburg (18.30, Eurosport 2) [li] Olympique Lyon – St Etienne (20.55, Canal+ Sport 2) [li] Sevilla – Deportivo La Coruna (21.55, Canal+ Sport) [/ul]

[b]Niedziela[/b]

[ul][li] Manchester United – Fulham (14.25, Canal+ Sport 2) [li] Bayer Leverkusen – HSV (17.30, Eurosport 2) [li] Barcelona – Valencia (18.55, Canal+, kanał 26) [li] Valladolid – Real Madryt (20.55, Canal+ Sport) [/ramka]

To miał być pojedynek dwóch najlepszych strzelców Primera Division: Leo Messiego (19 goli) i Davida Villi (17), ale napastnik Valencii doznał urazu w spotkaniu Ligi Europejskiej z Werderem i jego występ w niedzielę na Camp Nou stanął pod znakiem zapytania.

Barcelonę osłabił Zlatan Ibrahimovic, zawieszony za czerwoną kartkę w ostatnim meczu z Almerią.

Pozostało jeszcze 93% artykułu
Sport
Wybitni sportowcy wyróżnieni nagrodami Herosi WP 2025
Sport
Rafał Sonik z pomocą influencerów walczy z hejtem. 8 tysięcy uczniów na rekordowej lekcji
doping
Witold Bańka jedynym kandydatem na szefa WADA
Materiał Partnera
Herosi stoją nie tylko na podium
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Sport
Sportowcy spotkali się z Andrzejem Dudą. Chodzi o ustawę o sporcie