Grand Prix Monako, czyli agenci, nurkowie i bele słomy

Dla jednych klejnot w koronie, dla innych dinozaur. Uliczny wyścig w Monte Carlo to relikt, a jednocześnie ekstremalne wyzwanie dla kierowców.

Aktualizacja: 26.05.2016 22:42 Publikacja: 26.05.2016 22:25

Nico Rosberg

Nico Rosberg

Foto: AFP

Wyścigi samochodowe w przylepionym do śródziemnomorskiej skały księstwie rządzonym od XIII wieku przez wywodzący się z Genui ród Grimaldich odbywają się od 1929 roku. Tamtejszy automobilklub nie mógł być przyjęty w struktury Międzynarodowej Federacji Samochodowej, bo na terenie kraju nie organizowano żadnych zawodów – rozgrywany od 1911 roku Rajd Monte Carlo odbywał się na drogach Francji i Włoch. Postanowiono zatem wytyczyć tor uliczny i zaprosić kierowców Grand Prix. Pierwszą edycję wygrał Anglik William Grover-Williams, który później w czasie drugiej wojny światowej wyścigową adrenalinę zamienił na działalność we francuskim ruchu oporu.

Pozostało jeszcze 89% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Sport
Nie chce pałacu. Kirsty Coventry - pierwsza kobieta przejmuje władzę w MKOl
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Sport
Transmisje French Open w TV Smart przez miesiąc za darmo
Sport
Witold Bańka wciąż na czele WADA. Zrezygnował z Pałacu Prezydenckiego
Sport
Kodeks dobrych praktyk. „Wysokość wsparcia będzie przedmiotem dyskusji"
Sport
Wybitni sportowcy wyróżnieni nagrodami Herosi WP 2025
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama